Wpis z mikrobloga

Od 8 do 19 roku życia byłem ministrantem, później lektorem.
Film Sekielskiego jest wstrząsający. Księża pedofile i ci którzy ich kryją powinni gnić w więzieniu (tak jak ten z filmu co Tomka hieną nazywa). Takie bezprawie w stosunku do nich jest niedopuszczalnie w państwie prawa.
Wielki szacunek dla ofiar występujących w tym filmie za szczerość i odwagę. Z jakim spokojem oni rozmawiają ze swoimi oprawcami jest nieprawdopodobne.

Nie mniej przez 10 czy 11 lat bycia ministrantem, przez pobyty na koloniach dla ministarntów, kursy lektorskie i różne wypady nigdy nic podobnego nie miało miejsca w moim przydpaku - a przewinęło się sporo księży. Byłem wtedy dość zaangażowany w życie parafialne. Nawet nie przypominam sobie, żeby którykolwiek z kolegów cokolwiek o tym wspomniał.
Chyba miałem to szczęście trafiać na normalnych księży.
Piszę bo taka naszła mnie refleksja na temat skali tego procederu w kościele. Ciekawe jak ona w rzeczywistości jest...