Czy wasza różowa też nie dokładają się wam do oleju silnikowego?
Mirki, myślałem, że na tej stopie się rozumiemy, jednak dziś okazało się, że w skali roku jest mi winna 210 zł (12l Motula na rok, ponieważ kosztuje mnie 420 zł.)
Odparła natychmiastowo, że nawet na SKP(tj. Stacji Kontroli Pojazdów) tłumaczyli nam, że facet powinien zająć się wymianami płynów, a kobiety zapachami do auta. Ja odparłem, że to żaden argument i następny rok powinna kupować płyn silnikowy. Dodatkowo z wyrzutem krzyknąłem, że wszyscy kobiety powinni płacić rekompensatę swoim facetom za psucie zawieszenia ich własnego samochodu, bo one chcą tylko poużywać i zostawić.... :-/
@friboo: Mam czasem ochotę jej powiedzieć jak użytkownik @icanthelpthat "chcesz sobie wozić dupsko to nie wybrzydzaj. Za 210 ziko z złotówami nie poszalejesz"
@Oskarek95: Jeśli dzielicie takie koszty i współużytkujecie samochód to po prostu mówisz dzielimy się po pół i tyle. Ja utrzymuje nasz samochód i tyle więc nie mam takiego "problemu" ¯\_(ツ)_/¯
@friboo: Rozumiem aktualnie nie zarabiam tak dużo, a auto swoje kosztuje. Jeszcze dzisiaj rano powiedziałem jak użytkownik @fishery "Serio Cię dupa boli o 210zł rocznie", głupio mi teraz.... ( ͡°ʖ̯͡°)
@Oskarek95: Piękne ( ͡°͜ʖ͡°). Na twoim miejscu liczył bym też w czasie których wspólnych przejazdów używasz płynu do wycieraczek ¯\_(ツ)_/¯. Latem to jeszcze jak Cię mogę, baniaczek 4 zeta to można się pobawić w sponsoring. Ale przyjdzie lać zimowy i tylko patrzysz jak kasa rozchlapuje się na przedniej szybie...
@Oskarek95: tylko do paliwa się Żonka różowa czasem dokłada kwotą 50 cebulionów, jak dużo razem jeździmy. Ciekawi mnie, co ty masz za auto, że potrzebujesz 12l motula. Masz albo #!$%@? i spocony silnik, albo #!$%@? po 30k/rok.
@fishery: Nie ma tego problemu, kupiłem cabrio jak zwalniamy to dziewczyna rozpina pasy podnosi się i pluje na szybę, a ja odpalam wycieraczki, ekonomicznie i działa. ( ͡º͜ʖ͡º)
A co do dziewczyny to przeprosiłem za to bolącą dupę...
@buczubuczu: Praca i studia dojazdy, a czasem jeszcze wyjazdy jakieś, trochę się tego zbiera. Długo odkładałem na samochód i staram się o niego dbać zgodnie z zaleceniami producenta, nie jest to tania sprawa.
@Oskarek95: no niestety, w tym kraju jak masz auto i jesteś niezależny od publicznego transportu to cyk, płać podatki i daniny na nasze gówniane programy, boś bogaty kurła. ALE dalej nie wiem, co to za auto i jaki silnik xD Ja do swojego szkodnikowatego gruza w dizlu leje olej przy wymianie i potem #!$%@?, 0 dolewek przez 10000 km.
@buczubuczu: Niestety za uśmiech bombelka auta nie zaleje, 1.6 turbo benzyna, ogólnie to jeżdżę spokojnie, ale czasem lubię jakiegoś gruza e36 na światłach pyknąć ( ͡º͜ʖ͡º)
@Oskarek95: bombelka to najpierw trzeba mieć xD Tak czy inaczej, #!$%@? ci tego oleju jak chory, na pewno nie da się nic tam poprawić? Bo to strasznie się poci.
Mirki, myślałem, że na tej stopie się rozumiemy, jednak dziś okazało się, że w skali roku jest mi winna 210 zł (12l Motula na rok, ponieważ kosztuje mnie 420 zł.)
Odparła natychmiastowo, że nawet na SKP(tj. Stacji Kontroli Pojazdów) tłumaczyli nam, że facet powinien zająć się wymianami płynów, a kobiety zapachami do auta. Ja odparłem, że to żaden argument i następny rok powinna kupować płyn silnikowy. Dodatkowo z wyrzutem krzyknąłem, że wszyscy kobiety powinni płacić rekompensatę swoim facetom za psucie zawieszenia ich własnego samochodu, bo one chcą tylko poużywać i zostawić.... :-/
Jak wy rozwiązujecie podział kosztów?
#zwiazki #seks #rozowepaski #niebieskiepaski
Komentarz usunięty przez autora
Ciekawi mnie, co ty masz za auto, że potrzebujesz 12l motula. Masz albo #!$%@? i spocony silnik, albo #!$%@? po 30k/rok.
A co do dziewczyny to przeprosiłem za to bolącą dupę...
ALE dalej nie wiem, co to za auto i jaki silnik xD
Ja do swojego szkodnikowatego gruza w dizlu leje olej przy wymianie i potem #!$%@?, 0 dolewek przez 10000 km.
Tak czy inaczej, #!$%@? ci tego oleju jak chory, na pewno nie da się nic tam poprawić? Bo to strasznie się poci.