Wpis z mikrobloga

W związku ze złomowaniem samochodu i braku obaw że ktoś mnie #!$%@? i zabiorą mi dowód rejestracyjny mogę się pochwalić moim ukochanym Golfem 3.
Golfa 1.9tdi 94 3 za 3 tysie :D IDEALNE auto na początek.
Do wszystkich którzy twierdza że AUTO NIE Z SALONU TO GRUZ I SIĘ ROZSYPIE PO 100km.
Zrobiłem nim 78tysięcy kilometrów przez 5 lat.
0 razy było tak że nie dojechałem.
Fun fact kupiłem go jak miał 4 tysiące kilometrów zezłomowałem jak miał 82. ( W golfach 3 po 300 000 licznik się kasuje)
Kwestia czy on miał 378 czy 678 czy 978 km xD
Inne ciekawostki - od 1 do 100km/h 12sekund.
Co roku zwiększało się przyśpieszenie i prędkość maksymalna w związku z biodegradacja blachy xD}
Prędkość maksymalna 202km/h - chyba 30 minut but w podłodze i lekka górka xD ( zakręty wchodziłem przez 3 pasy bo balem się że wypadnie xD) na szczęście niedziela godz 7 rano i wolna droga.
Średnie spalanie od 5.5 do 6.5litra
Jeździ na kujawskim bez problemu - sprawdzone :D
W golfie 3 hatchback mozna przewieźć taczkę , 7 osób albo lodówkę lub całe auto cegieł!
Golf był na tyle pewny że byłem nim 2x na woodstocku , w Bieszczadach, Słowacji, Czechach - sporo tras 300km +/-.

Ok a teraz sedno czemu to auto jest tak zajebiste. Golf 3 za 3. Ile wpakowałem w niego przez 5 lat? Tylko filtry i oleje, paski x2, spawanie wydechu, wymiana szyby.
Razem MOŻE 160 *5 + 40 + 130 koło 1000ka.

a co było w nim zepsute xD?:
1.Bagażnik na linkę - #!$%@?ł się przycisk a stwierdziłem że i tak by nikt nie okradał tego auta to po co zabezpieczać
2. Wydech cały osmolony
3. Brak wydechu przez rok - potem zespawany za flaszke - 0 róznicy w mocy tylko ciut ciszej chodził.
4. Blacha wydechu chwycona na wkręty.
5. Nie działające głośniki 3 z 6 Działy tylko w podszybiu i prawe drzwi.
6. Fotel kierowcy się złamał więc pod nim trzymałem deskę owinięta w folię czarną by się w oczy nie rzucała xD
7. Gniazdo jack się wyrobiło i trzeba było poprawiać co chwilę.
8. Ręczny zadziałał w ostatnim roku po podkręceniu śrubek.
9. Brak podłogi od strony kierowcy i pasażera - zagluciłem żywicą epoksydową takto się dało jechać na flinstona- na to położyłem blachę jakby co.
10. Brak progów zamiast nich była pianka - podnieść się dało tylko poszerzając obszar nacisku lewarka/żabki.
11. Pęknięta chłodnica kilka razy zawsze załatana żywicą/klejem.
12. Dziwne wycieki płynu chłodniczego - co roku wlewałem trochę zimowego a jak ubyło latem dolewałem co miałem np kranówkę/muszyniankę.
13. Połatane kable na taśmę - wciągnęło jakoś w pasek alternatora
14. Wybite poduszki silnika - na niskich obrotach był masaż jak w jakimś maybachu.
15. Pod koniec nie dało się przewidzieć czy weszła 1 czy wsteczny.
16. 2ka ciężko wchodziła.
17. Peknięte kratki od nawiewu
18. Po wpadnięciu do rowu pękł kołpak i wciągnęło folię/siatkę zabezpieczająca i jej resztki dmuchały przez kolejne lata xD
19. Pękła szyba od żwiru spod tira - 50zł szyba ze szrotu 80zł wymiana.
20. Odpadła kiedyś pielucha silnika #szczyrk chyba jeszcze u was leży xD
21. Wracając z ekspresówki miałem 105 *C w układzie, wlałem 5 litrów mineralnej i dojechałem do domu - pasek od chłodnicy isę urwał. Uszczelka cała. Pancerne 1.9tdi
22. Urwany pasek od alternatora - zrobiłem z 80km 0 problemów :D
23. Parę razy dym leciał spod maski - pęknięte przewody powrotu paliwa.
24. Kopcił jak #!$%@? - dziurawy przewód od intercoolera - taśma i działał kolejne 2 lata.
25. Amortyzatory wybite jak zęby u 90 latka bujał się jak dres na dzielni po każdej dziurze.
26. Pęknięta kratka po spotkaniu z bażantem w pierwszym tygodniu po zdaniu prawka
27. Brak radia bo nie było kabla do anteny xD
28. Pewnie wiele innych ale wylecaiło już z głowy xD

Auto zawsze odpalilo, zawsze dojechało, zawsze hamowało, zawsze przejechało, zawsze skręcało, zawsze grała muzyka ( z biegiem lat coraz mniej ale jednak xd). Jak dla kogoś auto to transport z A do B by nie padał deszcz, było ciepło/zimno, w miarę wygodnie i grała muzyka, jeździło sięszybko, tanio, pewnie, nie przejmowało się ryskami.
To golf 3 jest dla Ciebie!

Ten wpis jest obaleniem mitu że 20 letnim autem strach do bułki po sklepu jechać.
Owszem stare tanie auta mają swoje kaprysy ale to nie znaczy że się nie nadają!
Można je tanio naprawić do perełki albo naprawiać tylko wazne elementy i po prostu jeździć :)
#samochody #motoryzacja #ciekawostki

Niebadzlosiem - W związku ze złomowaniem samochodu i braku obaw że ktoś mnie #!$%@? i...

źródło: comment_yNgPUqbPWSxF3naPuIJxZNwkiqK8VbKJ.jpg

Pobierz
  • 58
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: Podobne doświadczenia mam ze swoim gruzem. Już 3 lata upalam Felicję kupioną za 1500 zł xD Coś tam się #!$%@?, ale same pierdoły, a to termostat w zimę padł i ogrzewania nie było, żarówka od licznika się przepaliła, dmuchawa piszczała, ale to #!$%@?. Nigdy nie było tak, że nie dojechałem gdzie trzeba. Wszystko naprawia się za max 20zł, nowe części są tańsze niż używane ze szrotu xD A czasami wystarczy
  • Odpowiedz
@Eternit_z_azbestu: Kolega miał 1.6. Odejście na dwójce miała najlepsze ze wszystkich aut, jakimi miałem okazję do tej pory jeździć, widoczność do przodu jak w autobusie, miejsca w #!$%@? i non-stop gość nią szedł bokiem. Ponoć pół roku jeździł ze stukającym przegubem i nic się nie stało, chociaż u niego to najczęściej tak, jak mówiłem, dwója i gaz w podłogę, najlepiej na łuku – zaginiony trzeci brat Takahashi.
  • Odpowiedz
@Pangia: Te latanie bokiem to chyba zasługa braku stabilizatora z przodu, większość ich nie miała bo były za dopłatą xD Przód pływa jak w łódce, na zakrętach można się podpierać lusterkami. Ja mam tylko 1.3, ale jak na dwójce #!$%@? się w gaz właśnie na łuku to mieli wewnętrznym kołem bo nie ma stabilizatora, który by dociskał to koło w zakręcie xD
  • Odpowiedz
@Eternit_z_azbestu: @Pangia: @dzazzio: no i plus staroci jest taki że kolejna ryska nie boli.
Zimą nie było mi żal driftować tj napeirdalać ręcznym xD
Zawsze się czegoś tam nauczyłem i parę razy dupę uratowało.
Nowym paskiem już mi żal było - a bo to w krawężnik przywale a to coś tam a golfem? przez krzaki no problem, jechać po dziurach jak najbardziej! Jakaś polna śćieżka jechał jak Patrol! Wjechać
  • Odpowiedz
@Pangia: Audi A4 B7, 2007 rok. Wszystko działa, grzanie dupy, elektrycznie sterowane fotele, elektryczne szyby, każdy przycisk, każdy zamek. Każda funkcja działa jak nowa.
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: wszystko fajnie pięknie, ale z tego co opisałeś to stan techniczny tego gruza odbiegał trochę od normy. Przez #!$%@? amortyzatory masz drogę hamowania dwa razy dłuższą. Jak byś #!$%@?ł się w drzewo, to nie było by mi Cię żal. Ale jak byś się wdupczył we mnie, to bym się #!$%@?ł. Jestem pewny, że opony to nastoletnie sparciałe chinole, ale paaaanie jeszcze 3mm bieżnika mają i przelatają dwa sezony. Niesprawny układ
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: No i fajnie, komfort podróży jak dziady i łojce w maluchach, mam nadzieję że chociaż klimę tam masz, a nie się gotujesz jak kurak w piekarniku.
Też uważałem, że czego mi więcej do szczęścia potrzeba, jak też w pasku B5 (ale polift i 1.8T xD) mam klimę, elektrykę w szybach, komputer pokładowy i radio + transmiter fm xD
No a potem dostałem na jakiś czas firmową octavię w wersji LK.
  • Odpowiedz
  • 17
@ropppson sama prawda, gość się chwali że jeździł autem niesprawnym w wielu kluczowych kwestiach bezpieczeństwa, diagnosta na pewno uczciwie tego nie podbił, a wykopki przyklaskują, że o super, zajebiscie xD a w innym temacie za jakąś pierdołe nieistotną czy jakąś małą niewiedzę będą kogoś wieszać, bo opona ma 10 lat albo ktoś zapomniał o zakazie parkowania poza wyznaczonymi miejscami w strefie zamieszkania xD

Żeby nie było, sam w życiu bym nie kupił
  • Odpowiedz