Wpis z mikrobloga

@dekonfitura: Tutaj mam bardziej myśl że jak już nie będe wiedział co mam pisać a będzie brakowało argumentów to zawsze mógłbym się odwołać do jakiegoś serialu (wkońcu troche ich obejrzałem ( ͡° ͜ʖ ͡°))
@dekonfitura a właśnie to dlaczego nie? Serial jest dokładnie tak samo tekstem kultury jak piosenki, książki, listy, gry, filmy... i co tam jeszcze się łapie. Jak dla mnie to egzaminator mógłby się nawet skręcać z żenady przy czytaniu tej rozprawki, ale jeśli mam z niej dostać więcej punktów, niż próbując dukać coś z lektury, której nie znam, to czemu nie...?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@harpiowata: Jeśli wpisujesz się w temat, to go ahead!

Po prostu myślę, że na ustnej łatwiej się wstrzelić z takim przykładem, bo komisja ocenia "tu i teraz" i albo akceptuje Twój przykład, albo odrzuca (bo ma ku temu twarde argumenty, a jak wiadomo nikt alfą i omegą nie jest). Na pisemnej sprawdzającemu łatwiej odrzucić wątpliwe w jego odczuciu, przykłady.

Poza tym, czy na maturze pisemnej, nie są zwykle ściśle określone dzieła