Wpis z mikrobloga

Tak wygląda fabryczna apteczka z #audi z drugiej połowy lat 90-tych:
- nożyce,
- agrafki,
- kreda,
- 5 chust trójkątnych,
- 1 chusta duża (lub coś innego z tego samego materiału)
- 8 bandaży różnej wielkości,
- 7 zestawów: bandaż + opatrunek jałowy,
- 5 dużych opatrunków jałowych,
10x10 cm,
- taśma opatrunkowa,
- instrukcja.

Czy obecnie w nowych autach są fabryczne apteczki?

Czy taki bandaż lub opatrunki jałowe są po tylu latach bezpieczne do użytku?

#pierwszapomoc #motoryzacja #auto #wypadek #ciekawostki #ratownictwo #ratownictwomedyczne
marian1881 - Tak wygląda fabryczna apteczka z #audi z drugiej połowy lat 90-tych:
- n...

źródło: comment_xBdeSIHRpaUQGakDYBCQn0Y12l3u4Ih8.jpg

Pobierz
  • 24
@ondraszek Kreda oczywiście, że do zwłok. Bajek nie oglądałeś? :)

Większość elementów oprócz opakowania papierowego jest zapakowana w szczelne woreczki foliowe. Całość najprawdopodobniej od nowości leżała w tylnym podłokietniku. Używać nie zamierzam bandaży, a reszta się przyda. Chusty np. jako szmatki do roweru :)
Chusty np. jako szmatki do roweru :)


@marian1881: nie ma czegoś takiego jak szczelny woreczek foliowy. Folia jest porowata i stanowi pewną barierę tylko przez pewien czas. Po tym czasie należy założyć, że to co jest w środku miało kontakt ze światem zewnętrznym.
Może wyglądać na nowe, ale jałowe już nie jest zgodnie z definicją.

Apteczki samochodowej używasz jak coś się na prawdę grubo #!$%@? i wtedy jałowość opatrunków schodzi na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@marian1881: #!$%@?ąc od samej zawartości to mi bardziej zaimponowal fakt, że ta apteczka jest idealnie dopasowana do schowka w podłokietniki. Jeździłem kilkoma markami samochodów (służbowe, wynajmowane) i zawsze zwracałem uwagę na to że nawet jak jest firmowa apteczka to po prostu wala się gdzieś w schowku albo w bagażniku. A w Audi ma swoje miejsce i idealnie tam pasuje.

Jeszcze większy dramat jest z gaśnica. Tylko jeden samochód którym jeździłem miał
Po co kreda?

(Chyba nie po to zeby obrysowac zwloki na szsie/chodniku)


@s3kawka: No nie. W tamtych latach niemiecka policja używała jeszcze papieru kredowego w blankietach opisujących przebieg kolizji (takie coś dla ubezpieczycieli). Kreda służyła do wypełniania tych formularzy, a ta w apteczce to był żelazny zapas jakby bagiety nie mieli.