Wpis z mikrobloga

Pasuje jakoś przejść przez te święta bezstresowo, najlepiej nie słuchając opinii rodziny na swój temat. Co z tego, że młodsi ode mnie już mają ułożone życie, są w trakcie zawierania małżeństw, mają własny kąt i nie muszą się szlajać po lesie jak ja? Może to moja wina, że nie potrafię albo nie chcę rozmawiać o pierdołach, nie mogę się odnaleźć w towarzystwie, a przeważnie tor rozmowy ze mną zmierza bardziej w filozoficzne tematy. Czemu więc mam oceniać czyjeś życie zupełnie go nie znając? Nie interesuje mnie kto ile posiada i do czego doszedł, to prywatna sprawa każdej osoby. Dlatego wolałbym zostać zamknięty w swoim świecie i nieuchronnie zmierzać do własnego końca.
Została mi już resztka wódki, dobrze, że mam jeszcze dość spore zapasy piwa bo byłoby źle.
Tak więc piję Wasze zdrowie wędrując przez las. Zdrówko.
#feels #przegryw #pijzwykopem

Pobierz
źródło: comment_TwTJgtwo0iLsO9Le2mva8fj6NTMgsOhc.jpg
  • 31
@PrayB4Sleep: Skąd ja to znam ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mimo łatwości nawiązywania relacji i zdolności do długich rozmów na różne tematy wracając do domu na święta jakoś czasami nie umiem. Może wynika to z innego środowiska w którym żyję teraz, odmiennego od rodzinnego towarzystwa, ale czuję, że dużo bierze się z oczekiwań rodziny w stosunku do mojej osoby. W wielu pytaniach słyszę próbę wybadania sytuacji jak tam