Wpis z mikrobloga

Volkswagen E Crafter zwraca się po 12 latach

Porównałem sobie normalnego craftera 2.0 TDI z elektryczną wersją i wychodzi na to, że elektryk pali 10 krotnie taniej. Koszt 100 km elektrykiem to realnie 6,5 zł przy ładowaniu z własnego gniazdka, zasięg to około 130, kurierzy np. robią codziennie po mieście około 100 km, więc spoko. Problem jednak w koszcie zakupu, bo nowy e crafter ma kosztować około 300 tys. zł. Czyli jakieś 200 tys więcej niż diesel. Crafter z dieslem na pokładzie pali z obciążeniem jakieś 13 litrów na 100 km, czyli 65 zł za 100 km. Ceny za bieda wersje już od 90 tys. a za 100 już można coś sensownego kupić. Wygląda zatem na to, że póki co rynku e crafter nie zawojuje, przynajmniej nie w Polsce.

#oswiadczenie #samochody #motoryzacja #samochodyelektryczne
Pobierz
źródło: comment_nIv5kppA4D1XEjvGUOS7UE2NcIju1URa.jpg
  • 18
@pogop: tam gdzie robia atomowki spoko prad bedzie mozliwe ze tylko tanial i jeszcze taniel naladujesz tesle ale w takiej pl jak za pare lat bedzie boom na tesle a energii nadmiaru biema to bedzie cena naladowania cos jak cena jezdzenia na gazie... a pozniej dojadą podatek bo nie koze byc tak w Polsce ze cos jest tanie i kazdy loze sobie jezdzic za 50zl przez cały kraj
@pogop: no chyba ze inne miasta pójdą za Krakowem i zrobią strefy że kurier nie wjedzie dieselkiem i tak na siłę rynek napędzą

w Krakowie w ten obszar wjeżdżają nissany nv 200 przebudowane i oferowane przez Voltia
@Kolarzzwyboru: no to w takiej opcji nawet niegupi byłby zakup elektryka o ile komuś nie wadzi zasięg. A te e craftery są sprzedawane z dobrym wyposażeniem i fajną budą.
@pogop: marzy mi się elektryk do miasta zamiast gnijącego japończyka w klekocie. I wiem, że są toyoty w hybrydzie i można jeździć pięknie i cicho, tylko mnie nie stać nawet na pieprzone tipo golasa : /
kurierzy np. robią codziennie po mieście około 100 km, więc spoko

@pogop: A znajdziesz chociaż jedno miasto, w którym terminal przeładunkowy dowolnej firmy kurierskiej nie jest na obrzeżach miasta?
@pogop: teraz to już po fakcie ponieważ stoi pod domem :D ale szczerze powiedziawszy średnio pali 9,5l na 100km a niestety ma tylko 70 l bak- więc zasięg nie jest wybitny a doliczając do tego opory powietrza największej wersji i najdłuższej to kto wie czy e-crafter miałby sens. Gdybym mieszkał w dużym mieście i tylko po nim się przemieszczał to celował bym raczej w elektryczność
niestety ma tylko 70 l bak

@Kolarzzwyboru: Żartujesz? Piętnaście lat temu w Trafiku montowali 90-litrowy zbiornik, chociaż w sumie na #!$%@? on tam taki wielki jest potrzebny. Przy takim spalaniu to tankowanie codziennie albo co dwa dni, zależnie od roboty.
@Pangia: nie żartuje, przejechanie 750km na baku to istny cud, już w T5 miałem większy bak... ach te czasy i downsizeing. Samochód używany jest raczej w formie kampera/wycieczkowca więc i ma lekkie życie ale na budowie to ja też średnio go bym widział
@Kolarzzwyboru: #!$%@?, zapiszę se, żeby jutro zrobić fotkę z komputera pokładowego w użytkowanym przeze mnie w tym tygodniu Masterze. Spalanie 7,7 (albo i mniej, może jeszcze niżej zszedłem, bo było 8,4 jak na niego siadłem), na baku chyba już pękło 1000 km i do rezerwy zostało mi jeszcze kilka litrów, a ta ponoć się zapala przy 11 litrach.
To jest skutek tego ze wsadzili silnik 2.0 a nie 2.5 czy 2.2/3.0 jak w sprinterze. Sądzę że spalanie było by sporo niższe gdyby nie jazda głównie po autostradach, sprawdziłem spalanie długookresowe i wychodzi 9,4- z trasy. Jak jedziesz spokojnie to możesz poniżej dychy zejść. Przy 140km/h 11-11,5 przy bocznym wietrze 12-13 przy czołowym to norma. Dodam jeszcze ze w konfiguratorze nie da się zamówić większego baku, można tylko mniejszy. A przy