Wpis z mikrobloga

Ma ktoś jakiś sprawdzony przepis na chlebek naan? Bo każdy w internecie jest inny a w sumie to nigdy go nawet nie jadłem i nie bardzo wiem jak ma smakować a chciałbym spróbować zrobić. Jakiś przepis na pitę też bym przygarnął, ale tutaj przepisy są już w miarę do siebie podobne a i wiem jaki powinien być efekt końcowy. Kiedyś robiłem, ale było to kilka lat temu i nie pamiętam już z jakiego przepisu to było.
#gotujzwykopem #bojowkapiekarska
  • 9
@toodrunktofuck: mi bardzo odpowiada ten:
Składniki:
3 szklanki mąki + trochę do podsypywania przy wałkowaniu placków
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki oleju
1 szklanka ciepłego mleka
25 g drożdży świeżych
150 ml jogurtu naturalnego (gęstego)
2 łyżki roztopionego masła
opcjonalnie ziarno sezamu lub czarnuszki do posypania
opcjonalnie przeciśnięty czosnek/posiekane liście kolendry (dodane do ciasta przed samym pieczeniem, po
@toodrunktofuck: https://madameedith.com/przepis/chlebek-naan/ - polecam ten przepis. Ja robiłem na patelni grillowej.

Możesz spróbować też tego przepisu, u mnie idzie na następny ogień:
https://kuchniaindyjska.wordpress.com/2015/01/28/tandoori-naan/

A jako bonus przepis na kurczaka Tikka Masala, lepszego nigdzie nie dostałem niż samemu udało mi się zrobić z tego przepisu:
https://kuchniaindyjska.wordpress.com/2015/02/10/kuczak-tikka-masala/

generalnie domowy nigdy nie będzie smakował jak prawdziwy, no chyba, że masz piec tandoor ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@troglodyta_erudyta trochę stękasz. Byłeś
geuze - @toodrunktofuck: https://madameedith.com/przepis/chlebek-naan/ - polecam ten ...

źródło: comment_TXNAjXNXYSTbyqV9VYGqBGYXzclnjclO.jpg

Pobierz
@geuze

Byłeś kiedyś w indyjskiej restauracji? Przecież nie każda z nich opala drewnem :)

Tandoor nie musi być od razu opalany drewnem, są też gazowe.
A jako że kuchnia indyjska należy do moich ulubionych, to przeważnie 1-2 razy w miesiącu bywam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@troglodyta_erudyta: tym bardziej powinieneś wiedzieć, że aż tak dużo taki piec nie daje. 90% robi ciasto, a patelnia też daje odpowiednio wysoką temperaturę. Ja byłem w wielu indyjskich knajpach, moje chlebki może nie były najlepsze, które jadłem, ale spokojnie mógłbym konkurować ;)

Akurat to co przygotowują na ogół w indyjskich knajpach można z powodzeniem ugotować w domu nawet lepiej. To nie kuchnia molekularna :)