Aktywne Wpisy
LetMeStay +456
Zmiany na lepsze.
Nick_Login +140
Uwaga, anony, mam ważny komunikat. Tak wygląda #szaramyszkadlaanonka, a nie te wasze poszpachlowane lambadziary, które wrzucacie na tag.
Kiedyś było takich więcej. Dziś jedna na milion.
#tinder #rozowepaski
Kiedyś było takich więcej. Dziś jedna na milion.
#tinder #rozowepaski
TLDR : Chciałabym odzyskać dawną znajomość, a nie wiem jak się do tego zabrać :(
W liceum miałam fajną ekipę, a w niej najlepszą kumpelę - na niej mi najbardziej zależy. Nawet już nie pamiętam, o co poszło, w każdym razie oni nadal trzymają się razem, a ja jestem z boku. Pod koniec szkoły i na początku studiów wdałam się w dość toksyczną relację z chłopakiem (wtedy jeszcze nie wiedziałam, ze to było złe). Przez niego stopniowo zaczęłam się oddalać się od znajomych, ucinałam kontakty, chociaż wtedy tego nie widziałam. Coś pożyczyłam, nie oddałam, nie odzywałam się. Oczywiście, ostatecznie decyzję podejmuje się samemu, ale z perspektywy czasu widzę, że po prostu byłam młoda, naiwna i dałam sobą manipulować. Zresztą, nie będę się usprawiedliwiać więcej, zawiniłam i tyle. Ostatni kontakt miałyśmy jakieś 4,5 roku temu, trochę dużo. Bardzo chciałabym odnowić kontakty ale nie wiem jak! Nie wyobrażam sobie, że nagle napiszę do kumpeli na fejsie : no hej, co tam? . Sama zresztą nie wiem czy odpisałabym na coś takiego, gdyby odezwała się do mnie osoba, która przed laty w dziwnych okolicznościach urwała kontakt. Druga opcja to napisanie coś w stylu : cześć, sorry, że odzywam się tak nagle z dupy po takim długim czasie. Chciałam o czymś pogadać, jak masz czas i chęć to się odezwij. . Ale to mi trochę zalatuje tym memem, że koleś pisze do typiary i ciągle za coś przeprasza, kojarzycie? I nikt chyba nie chce gadać z taką osobą. Ostatnią rzeczą, która przyszła mi do głowy, to napisać Hej. Pewnie się dziwisz, że tak nagle się odzywam. Myślę czasem o tym jak Cię kiedyś potraktowałam i przede wszystkim chciałam Cię przeprosić i naprawić co popsułam. Chciałabym spotkać się na żywo, bo zależy mi na odnowieniu naszej znajomości. Ale sama nie wiem, jest sens się tak uzewnętrzniać na początku? Po kilku latach milczenia? Nie chcę nikogo wystraszyć. Co robić?
#przyjazn #zwiazki #przyjaciele #znajomi
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Mnie "porzucił" kilka lat temu jeden kolega, czasem o nim myślę i zastanawiam się co u niego, ale też jestem pogodzona z jego decyzją. Nie pokłóciliśmy się, kontakt się poluzował i nie widziałam woli do kontynuowania znajomości
@golip wow! na samym początku jak to przeczytałam to uznałam, że to szaleństwo. Teraz powoli dochodzę do tego, że chyba masz rację i najlepiej będzie zadzwonić, chociaż chwilę potem krzyczę w myślach " niee!".
I weź w końcu zadzwoń! A nie się będziesz rok zastanawiać. Będzie co ma być - albo