Wpis z mikrobloga

Leaving Neverland - recenzja dokumentu o pedofilskiej stronie Michaela Jacksona

Historia muzyki poznała niewiele tak dwuznacznych postaci, jak Michael Jackson. Ekscentryczny gwiazdor, jeden z najjaśniej błyszczących na scenie, ukochany przez wielu, lata po śmierci wciąż wzbudza kontrowersje i obok słów uznania, zawsze znajdzie się kilka potępiających, z uwagi na powracające co rusz oskarżenia, że Król Popu był pedofilem. Czytaj więcej>>

#leavingneverland #hbo #hbogo #dokument #pedofilia #film #seriale
popkulturysci - Leaving Neverland - recenzja dokumentu o pedofilskiej stronie Michael...

źródło: comment_xBW5K6MmWoUhbjOZvmtxGZHF0kh3PYan.jpg

Pobierz
  • 15
@MrPawlo112 tak naprawdę to ciężko dojść do prawdy, ale jedno jest zastanawiające. Zmarło wiele ikon muzyki, filmu... Ale niewielu za życia i pośmiertnie oskarżono o pedofilię tak otwarcie. Zachowania Jacksona, jak sypianie z młodymi chłopcami, do czego się przyznawał, bo to wyszło mimowolnie, było więcej niż dziwne
@popkulturysci: To mnie od nich odpychało że dopiero 10 lat po jego śmierci "odważyli" się mówić. No i same opisy mnie nie przekonywały - Michael siedział w Nibyladni, oglądał porno, masturbowali się nawzajem, seksy, orale, co noc nowy chłopak przez 365 dni w roku. Jakoś mnie to nie przekonało, wydawała mi się historyjką sklejoną na kolanie zaraz przed nagraniem. Przecież ich matki wspominały że (Michael) był bardzo dziecinny. Nie wiem (
@MrPawlo112: Zauważ, że do pewnego momentu byli dzieciakami. Później byli nie tylko manipulowanymi przez Jacksona, ale również mieli świadomość, już jako dorośli mężczyźni, że na niego nie ma mocnych. Najpierw była ugoda pozasądowa w latach 90. (nigdy nie próbowali uzyskać od niego pieniędzy w ten sposób - co jest dosyć znamienne), która kosztowała muzyka przynajmniej 10 milionów dolarów. Później była batalia sądowa, kiedy chciał uciec z kraju, gdyby ją przegrał. Dodaj
@MrPawlo112 też mam takie poczucie. I bije się ono z tym, że z jacksonem było coś mocno nie tak. Mam nadzieję, że kiedyś wypłynie jakiś twardy fakt. To byłoby bardzo ważne. Nawet nie tyle dla piętnowania Jacksona, ale odważania ludzi, którzy często boją się oceny innych, że oskarżają sławnych, bogatych, na stanowiskach...
@popkulturysci: Zauważ jak (w większości dokumentu) lekko mówili o tej sprawie, jak o historii przy ognisku "heh, no ogólnie to wkładał mi ślimaka w dupe i było spoko" - taki był ich wydźwięk, a przynajmniej ja to tak odczułem. Jeszcze raz - sam nie wiem, brzmią wiarygodnie, ten dokument jest idealnie skrojony pod kogoś kto o Michaelu wie tyle co ja (czyli nie za wiele) i dodatkowo nie lubi się nad
@MrPawlo112 co ty. Dokumenty to nie są reportaże. Nie są od mówienia prawdy. One opowiadają historie, jak fabuły. Mają reżyserów, scenarzystów... To zawsze jest jakiś punkt widzenia. kwestia widzą jest, czy kupuje historię, która mu się sprzedaje czy nie. To nie jest Jinx, gdzie oskarżany przez dokumentalistów mężczyzna powiedział na końcu, co powiedział. Tu jest sporo czarnych dziur i może kiedyś doczekamy się czegoś bardziej kompletnego