Wpis z mikrobloga

#elektronika #elektryka
Jak to jest, ze jak przekroczymy predkosc synchroniczna w silniku indukcyjnym to silnik dziala jako pradnica, ale przeciez falownikiem mozna mu dac wieksze obroty zwiekszajac czestotliwosc. Czy ino cos ja #!$%@??
  • 10
@opk20: Prędkość synchroniczna to prędkość wirującego pola magnetycznego która zależy między innymi od częstotliwości napięcia zasilania. Jeżeli za pomocą falownika zwiększysz częstotliwość napięcia, to zwiększy się również prędkość synchroniczna. Przy normalnej pracy dalej będzie występował poślizg, a więc wirnik będzie obracał się wolniej niż pole, a silnik dalej działa jako silnik a nie jako prądnica.
@opk20: To coś na zasadzie symetrii zjawisk - jak pracuje jako silnik to kręci się z prędkością lekko mniejszą od sieci i to on daje siłę (moment), coś jakby sieć go ciągnęła z poślizgiem (celowo tu polski termin jest taki). A jeśli ty podasz moc na wał z zewnątrz to ty swoim momentem niejako ciągniesz sieć do przodu z poślizgiem tylko w drugą stronę - lekko szybciej niż sieć przekazując energię
@cation: @Mazur9: dzieki za odp. Bo rozchodzi sie o to ze potrzebuje na wale silnika miec ok 4000obrotow. Do silnika bedzie podlaczony wal o wadze ok 30kg i jest koncepcja puszczenia przez motoreduktor z odpowiednim przelozeniem zeby zachowac nominalne parametry pracy silnika i osiagnac te 4000tys obr. A druga opcja to myslalem ze przez odpowiedni falownik zwiwkszyc czestotliwosc i tez uzyskam te 4000obr ale jak to wplynie na zywotnosc silnika?
@opk20: po pierwsze musisz znać liczbę biegunów silnika - wpływa ona ma prędkość znamionowa. Dla jednej pary jest to niecałe 3000 obr/min, dla dwóch już niecałe 1500 a dla trzech - ponad 900. Nawet tanie falowniki można rozkręcić do 400 Hz ale częstotliwość powyżej znamionowy wpływa to negatywnie na moment obrotowy na wale. 30 kg to mało, ale warto to brać pod uwagę.
Po drugie - musisz znać maksymalną prędkość obrotowa