Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałbym Wam opowiedzieć o seksie z partnerką. Czym może się różnić od Roxy i porno.

Jeśli jest w związku miłość, albo nawet bliskość, zrozumienie i intymność, to seks że być serio czymś zajebistym.
Nie chodzi tylko o swoją przyjemność, ale cały proces.

Najpierw delikatne mizianie, przytulanie. Dawanie delikatnych sygnałów, że chodzi o coś więcej. Powolna gra wstepna, całowanie brzuszka, piersi. Co raz intensywniej, można dodać trochę delikatnej agresji typu drapanie, klaps.

Ciągle jednak pozostaje się w kontakcie. Patrzy w oczy, chwyta za napinającą się z przyjemności rękę, wymiana słów. Ciągła intymność, poznawanie siebie.
I moment, kiedy dziewczyna błaga, żebyś w końcu w nią wszedł.

Po wszystkim odpoczynek przytulając się, może jakiś film.

Tego nie zastąpi żadna forma masturbacji czy "diva".

Oczywiście nie jest tak, że zawsze musi być magicznie. Czasem może być ostro, dziewczyna może być wręcz zachowywać się jak szmata, można ją wyruchać w gardło tak, że będzie się ksztusić i na końcu spuścić da twarz.

I wiecie co? To może być dla niej fajne (zależy od dziewczyny oczywiście), przede wszystkim dlatego, że kocha i mimo że jest ruchana w gardło, to czuje bliskość i wie, że jest szanowna.

Piszę to po to, żebyście zrozumieli, że bliskość, wzajemne poznawanie się jest super. I nie musi to być od razu super seks. Jeśli będziecie otwarci na siebie, to z czasem będzie lepiej.
Takich przeżyć Wam wszystkim życzę. Warto ich szukać.

Warto zwrócić uwagę też na inne aspekty, nie tylko na to, żeby pozbyć się napięcia w sobie.

Oczywiście bez miłości i mega bliskości seks też może być fajna zabawą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I innym wpisie napiszę mały seks poradnik.

Z fartem.

#zwiazki #przegryw #seks #sex #roxa

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 40
@AnonimoweMirkoWyznania: Japrdl, ale żenada.

Dla mnie seks ze stałą partnerką której ufam polega na tym, że znamy nawzajem swoje najbardziej popierd*lone fetysze (których w życiu bym nie opowiedział jakiejś ku*wie z roksy, ani nie liczył na to, że dobrze je zrealizuje). Rżniemy się jak króliki bez żadnego patrzenia w oczy. Wiem gdzie ją uderzyć żeby było jej fajnie. Ona wie jak mi ciągnąć godzinami przy pornosach tak żebym nie doszedł. To
Tego nie zastąpi żadna forma masturbacji czy "diva".


@AnonimoweMirkoWyznania: zawsze można wynająć divę na całą noc, albo studentkę, która sobie dorabia i wtedy też możesz z nią obejrzeć film ( ͡° ͜ʖ ͡°).

A tak ogólnie to myślę po prostu, że zależy kto czego w seksie szuka i co dla kogo jest ważne, kto jakie ma podejście. Jaki seks preferuje. Są też tacy ludzie jak ja, dla
chodzi im tylko o czysty seks sam w sobie to divy są idealne


@TestoDepot: No, jeśli dla kogoś seks to włóż-wyjmij, to pewnie. Są tak samo idealne jak masturbatory.

Jak masz jakiś ciekawszy fetysz i zawiłe zainteresowania to zawsze lepiej będzie Ci z osobą która robi to dla Ciebie, a nie dla kasy, i nawet z tym nie handluj. Nie muszę nic '#!$%@?ć' żeby zaruchać, bo seks mam kiedy zechce. Otoczką
@Yukio_Mishima:

Są tak samo idealne jak masturbatory.

Żywa cipka to jednak żywa cipka, doznania nie będą identyczne przecież.

Jak masz jakiś ciekawszy fetysz i zawiłe zainteresowania to zawsze lepiej będzie Ci z osobą która robi to dla Ciebie

Mogę się zgodzić po części, bo nie ma ograniczonego czasu jeśli masz plan na długą zabawę no i jeśli to jest jakaś jedna osoba, to dobrze będziecie znać swoje preferencje wzajemnie.

Otoczką do
Jeśli dla kogoś gra rolę to, czy komuś na nim zależy, nic w tym złego.


@TestoDepot: Sam fakt, "że zależy" nie gra dla mnie większej roli, nie chodziło mi tutaj o jakieś wyższe uczucia tylko o to, że taka osoba bardziej się stara żeby Cie zadowolić. Chce być Twoim absolutnie najlepszym doświadczeniem łóżkowym.

Diva dla której jesteś Xtym klientem nie będzie się starała tak samo. Nawet jakaś premium opcja, a co
@restecp: no nie wiem jakoś nie przypominam kundla nie wiem jak ty


@78651: ja przypominam, ty też przypominasz. Różnica jest taka, że ja mam tego świadomość, a ty nie dopuszczasz do siebie myśli, że jesteśmy po prostu zwierzętami o wyższej samoświadomości i inteligencji