Aktywne Wpisy
cpt_foley +630
W jaką korposektę się #!$%@?łem to ja nawet nie xD
Nie poszedłem w czwartek i piątek do pracy że względu na ból pleców, przyniosłem zwolnienie, dostałem zastrzyk itp.
Mój dobry ziomek podsłyszal na kawie że moje kierownictwo na kawce na mnie wsiadło, że jak tak można, że są przecież żądaniówki, oni chodzą do pracy mimo bólów, że on to nie był na zwolnieniu od 22 lat.
Przed chwilą wprost powiedziałem temu ostatniemu
Nie poszedłem w czwartek i piątek do pracy że względu na ból pleców, przyniosłem zwolnienie, dostałem zastrzyk itp.
Mój dobry ziomek podsłyszal na kawie że moje kierownictwo na kawce na mnie wsiadło, że jak tak można, że są przecież żądaniówki, oni chodzą do pracy mimo bólów, że on to nie był na zwolnieniu od 22 lat.
Przed chwilą wprost powiedziałem temu ostatniemu
mirko_anonim +19
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Z tymi działkami w latach 90tych to prawda. Mój ojciec za kilka flaszek tak naprawdę ogarnął działki z wywłaszczonego zakładu. Nikt tego nie chciał, bo mówili, że zadupie, nikt tam nie będzie chciał mieszkać. Reszta, która wzięła działkę (bo dają), to sprzedali jeszcze w 98-99 i kupili Maluchy, nowe. Mój ojciec trzymał to wszystko. Teraz na jednej działce jest dom moich rodziców, obok buduje się mój, a pozostałą część
Z tymi działkami w latach 90tych to prawda. Mój ojciec za kilka flaszek tak naprawdę ogarnął działki z wywłaszczonego zakładu. Nikt tego nie chciał, bo mówili, że zadupie, nikt tam nie będzie chciał mieszkać. Reszta, która wzięła działkę (bo dają), to sprzedali jeszcze w 98-99 i kupili Maluchy, nowe. Mój ojciec trzymał to wszystko. Teraz na jednej działce jest dom moich rodziców, obok buduje się mój, a pozostałą część
1. Od wczoraj od 12:00 zjadła z 50g mokrej karmy i trochę suchej. Za to dużo pije i siku w kuwecie była już chyba z 8 razy. (Do środy nie ma kontaktu z właścicielką hodowli, ale wiem, że dostawała 100g mokrej rano i 100g mokrej wieczorem).
2. Wczoraj praktycznie cały dzień co ~30min kichała. Dzisiaj jest to już rzadsze i raczej zdarza się raz na 1-2h.
3. O ile nie śpi i się nie bawi to cały czas miauczy/zawodzi.
To normalne bo tęskni i zmieniła otoczenie, czy jest się czym martwić?
#koty #kot
Jedzeniem się na razie nie przejmuj. Dla każdego kota zmiana terytorium to ogromny stres. Ważne, że w ogóle je cokolwiek. Na waszym miejscu nie dawałabym jednak kotu suchej karmy, jest dla niego szkodliwa. Martwi mnie też to sikanie co chwilę. Mogą to byś problemy z pęcherzem lub nerkami.
Miauczenie to
Kichała na sucho, już przestała. W sumie z 2 razy może dzisiaj kichnęła. Zaczęła też już normalnie jeść - dzisiaj z 100g mokrej karmy zjadła, więc to sporo. Suchą dajemy bo tak była przyzwyczajona w hodowli, ale dostaje purizon, więc zła karma to chyba nie jest ;)
Z sikaniem też już się uspokoiła. Martwią natomiast "śpiochy" wokół oczu. W sumie może to ma z płaczu
Co do karmienia suchą, to każdy sam wybiera, ale warto najpierw
No nic, zobaczymy co powie weterynarz ;)