Aktywne Wpisy
Nyapi +42
Hejka, jedliście makaron z truskawkami? Rozmawiałam z randomami z północy Polski i powiedzieli że nigdy w życiu nie jedli makaronu z truskawkami i że to musi być jakieś danie regionalne a byłam przekonana, że to danie popularne w całej Polsce i teraz nie wiem
mirko_anonim +564
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Słuchajcie co się wczoraj odwaliło. Jechałem po tuje do ogrodu, ale utknąłem w korku, a było blisko do zamknięcia sklepu ogrodniczego. Dzwonię do gościa i pytam czy może mi wystawić 10 tuj pod bramę, a ja mu teraz przeleję pieniądze na konto i przyjadę je odebrać. On mówi, że spoko, ale jak ktoś ukradnie to on nie bierze odpowiedzialności, zgodziłem się bo to chwila, jadę tam, patrzę tuj nie
Słuchajcie co się wczoraj odwaliło. Jechałem po tuje do ogrodu, ale utknąłem w korku, a było blisko do zamknięcia sklepu ogrodniczego. Dzwonię do gościa i pytam czy może mi wystawić 10 tuj pod bramę, a ja mu teraz przeleję pieniądze na konto i przyjadę je odebrać. On mówi, że spoko, ale jak ktoś ukradnie to on nie bierze odpowiedzialności, zgodziłem się bo to chwila, jadę tam, patrzę tuj nie
Mam 30 lat i coraz częściej pragnę umrzeć. Mam żonę, dziecko, pracę której nienawidzę. Nie mam pojęcia kim jestem. Nie wiem co powinienem w życiu robić. Mam takie poczucie, że nic już mnie w życiu nie czeka. Pewnie dalej będę tu pracował przez 20 lat, chyba że wcześniej się powieszę. Nie jestem w stanie wykrzesać sił, by coś zmienić, poszukać innej pracy, przerwać tą monotonię, która wysysa ze mnie ostatki "życia". A nawet jeśli bym miał trochę siły, to i tak wszystko zabije totalny brak wiary w siebie i ciągłe poczucie beznadziei. Patrzę na znajomych, którzy idą jasno określonymi ścieżkami kariery, wiedzieli co chcą studiować, w czym się doskonalić.I pną się teraz po szczeblach, coraz wyżej i wyżej. Budują domy, jeżdżą nowymi samochodami, cieszą się z życia. A ja? 30-letnie dziecko w piaskownicy, które udaje że wie jak żyć, a w środku dusi się kłamstwami. Wiem, że nikt nie znajdzie rozwiązania moich problemów, bo z podobnymi mierzą się miliony ludzi. Po prostu musiałem z siebie to wyrzucić...chyba..
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Nie ma się co męczyć, po pół roku terapii i leków, będziesz jak nowy.
Poza tym jak masz dziecko, to jest Twój obowiązek wobec niego.
Powodzenia.
Komentarz usunięty przez moderatora
W planach wizyta u terapeuty i psychiatry bo chyba depresja weszła za mocno. Badania robiłam od rodzinnego i wszystko było w normie.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}