Wpis z mikrobloga

@111krzysiek111: załatwiłem to w trzy lub cztery dni - poważnie. Ale to było w konsulacie w Krakowie. W Warszawie może być inaczej. Dodatkowo poprosiłem przy rozmowie o to żeby się dało samemu w trybie przyspieszonym odebrać paszport.
1,5 roku temu.
@111krzysiek111: wystarczy dobrze zapoznać się z wymogami na stronie ambasady. Jeżeli pracujesz, masz stabilna sytuację w Polsce, to wydaje mi się, że nie ma czym się stresować. Trzeba się tylko przyłożyć, żeby jakiegoś głupiego błędu w tych ankietach nie zrobić.

Musisz też pamiętać, że tak naprawdę uzyskujesz od konsula tylko promesę na lot do Stanów. Prawdziwą zgodę na wjazd do Stanów uzyskujesz na lotnisku w USA od celnika.
@111krzysiek111: w ubiegłym roku odmów było 3,99%. To oznacza że dostają praktycznie wszyscy, którzy nie kombinują. Osobiście uważam że trzeba mieć naprawdę nasrane w papierach, mieć wytatuowane łezki na gębie, lub iść na rozmowę z wiertarką żeby tej wizy nie dostać. Btw - ta „rozmowa” trwa może 5minut i odbywa się przez rodzaj okienka kasowego :-)
@111krzysiek111: nie znam. Zazwyczaj używam po prostu google’a podając skąd i dokąd lecę. Działa to całkiem nieźle, ale warto popróbować różnych dat o ile masz taką elastyczność, bo na przykład lot w poniedziałek może kosztować 8000, ale w czwartek już 3000.
@111krzysiek111: jeśli nie trzymają cię terminy to sprawdzaj w środy promocje LOT „szalone środy”. Bywają fajne ceny.
Jeszcze taniej jest z Europy zachodniej. No ale trzeba się tam dostać.
Jest tez taka linia wow. Norwegian tanio lata do USA.