Wpis z mikrobloga

Hmm. Puściłem sobie do spania jeden z tych kilkugodzinnych filmików na YT z muzyką. Nie podeszło mi, trochę zbyt niepokojąco, w stylu pierwszego true detective. Zasnąłem. Śniło mi się, że spaceruję po industrialnej dzielnicy pełnej dymu z kominów. Podrzucalem pracownika do domu. Spałem w jego domu. Wyszliśmy razem do pracy. W tle ciągle leciała muzyka, chociaż, kiedy się obudziłem, była zastopowana.
Kurde, ale to się wkręca w banię.
#sny #sen #dziwne