Wpis z mikrobloga

#zimnanoc #nekrofilia #fellgood #pasta
Piękna jesienna noc romantyczny spacer z moim niebieskim paskiem, miłe przyjemne rozmowy patrzenie sobie w oczy rozmyslenie o wspólnej przyszłości i wyprawa na cmentarz żeby spożyć zacne piwerko browaru Leżajsk bo bieda w portfelu 2 za 5 na lotosie idziemy wypić sobie piwko na ławeczce u poleglego kolegi za jego pamięć i cześć w sumie #!$%@? samobujca ale #!$%@? to nie to, gadamy sobie obmacujemy się trzymamy za rączki i lecą coraz niżej łapie go za jego bydlaka powoli mientole i ogólnie fajna zabawa po 5 minutach strugania daktyla biorę go do ryja i #!$%@? mu gałe aż mu oczy wychodzą, było miło i przyjemnie pomijając nawet martwego kolego doszliśmy do wniosku że też mu się podobało i w sumie wszystko byłoby fajnie ale zrobił mi się zajad na modzie przez to, ciężkie życie kobiety 21 wieku.
  • 3