Wpis z mikrobloga

  • 1188
Nie popieram zachowania dziewczyny ( tak, w głowie siano) ale pisanie do ich znajomych, uczelni jest czystym #!$%@?ństwem. Dziewczyna usunęła Instagrama, na Facebooku też nie jest widoczna a jak wróci na uczelnię po przerwie świątecznej to będzie wytykana palcami. Potrzebne jest, żeby załamała się i wpadła w depresję? Ludzie, co wyście narobili dobrego. Stalkingu wyjaśnić nie potrafię, bo nie wiem jak ktoś mógł ją rozpoznać po pieprzykach. W dodatku przeglądając wykop w nocy jako niezarejestrowany. Przypadek? Nie sądzę.
#wgw #afera
  • 172
@bedoe7s tak :)

1. Dziewczyna założyła konto.
2. Wrzucała nagie zdjęcia od piersi w dół.
3. Nowo zarejestrowana zielonka niby ją rozpoznała i przesłala linki do Instagrama, Facebooka.
4. Wykopowicze zaczęli rozsyłać wiadomości do jej znajomych oraz do uczelni na której studiuje.
5. Dziewczyna usunęła posty. Zablokowała Facebooka, Instagrama.
@niochland: najlepsze że jakby sobie zrobiła 'odważną sesje' , [gdzie widać byłoby ciałko i był by dobrze pozasłaniana] w profesjonalnym studio to by koleżankom i kolegom pękły odbyty i nikt by sie nie #!$%@?ł do nikogo. Ale wrzucanie zdjęć na wykop tylko po to by pokazać swoje drugie oblicze wyuzdanej dziewczyny która dla zabawy jest w stanie coś takiego zrobić. No ja #!$%@?.. W przypadku profesjonalnej sesji można to nazwać sztuką