Wpis z mikrobloga

#euroweek
Wiem, że to już sie robi nudne, ale też chciałem podzielić się swoją opinią, a w końcu od tego ten portal jest.
Wszyscy już wydali wyrok - winni kolorowi, a raczej jak to ludzie w internetach piszą - kozojebcy, brudasy i tym podobne. Według mnie, jeżeli rzeczywiście przekroczyli jakieś granice, są w tym wypadku niewinni. Czemu?
Przyjechali z miejsc gdzie 12-13 lat to idealny wiek do wyjścia za mąż, na dodatek przyjechali do miejsca gdzie te nastoletnie dziewczynki udają dorosłe, są wymalowane i ubierają się wyzywająco. Wróćmy teraz na korytarze podstawówki, przypomnijcie sobie swoje koleżanki, były zainteresowane chłopcami w swoim wieku, czy może jednak zakochiwały się w nauczycielach, kolegach starszego brata?
Kto jest zatem winien? Organizatorzy. Organizatorzy. I jeszcze raz ORGANIZATORZY. Za brak wyobraźni, krótkowroczność.
Czy gdybyśmy zaprosili wolontariuszy - rastamanów z Jamajki, zdzwiłoby kogoś, że któryś z nich jara trawe?
Ktoś pewnie powie, co to znaczy wyzywający strój!! Nie wolno i #!$%@?, dziecko to dziecko!!
Ja to wiem i ty to wiesz, ale ktoś kto wychował się w innej kulturze nie zna tych granic.
Zobrazuj to sobie na przykładzie:
Idziesz pierwszy raz w życiu na plaże dla nudystów, nie idziesz sam, jest z tobą kolega który jest nudystą od dziecka, wychował się w rodzinie golasów. Na miejscu okazuje się, że wyjątkowo nie ma starych Niemek, są za to same laski 10/10.
Łatwo przewidzieć efekt - twój ziomek pójdzie popływać, pogra w siatke, może pogada z jakąś laską o literaturze, albo nawet o pogodzie. Ty za to będziesz leżał na brzuchu z benkiem wbitym w piach aż po same kule.
Czas zrozumieć - różnimy się i jeżeli mamy się tolerować i żyć w zgodzie, należy pamiętać o tych różnicach. Zostawić wymalowaną dziewczynkę pod opieką dorosłego np Hindusa, to tak jak zrobić z alkoholika nocnego stróża w magazynie wódki.
  • 5
@MagnitudeZero: Odpisałem ci i coś mi sie popsuło, więc powiem jeszcze raz.
Ja rozumiem, że dla typowego mirka kilkanaście zdań to za dużo do czytania, ale do #!$%@? wacława, skoro nie przeczytałeś mojego wpisu, to łaskawie nie komentuj.
Albo chociaż oprócz pierwszego zdania przeczytak też ostatnie.

Odpowiem jednak na twoje pytanie z dupy. Nie zostawiłbym 13 letniej córki z obcym 30letnim mężczyną bez kwalifikacji, nie zostawiłbym też syna z 30 letnią