Mirki i Mirabelki, którą szkołę tańca byście polecili we Wrocławiu? Razem ze swoją narzeczoną planujemy zapisać się na zajęcia dla par (takie, gdzie podczas zajęć nie zmienia się partnerek) i nie wiem, którą szkołę tańca wybrać.
Zapisywał się ktoś z Was na takie zajęcia i może coś polecić? Interesuje nas taniec użytkowy. #wroclaw #taniec
@MrsHyde: nie, nie chodzi nam o naukę tańca przed ślubem, na to przyjdzie jeszcze pora ;) chcemy zapisać się na kurs tańca bez żadnego większego powodu - "bo tak" ;)
@Janusz_Lubikwasa: To, że zajęcia są dla par nie znaczy, że nie ma zmian w parach.
Nikt nie zmusi was raczej, ale prawda jest taka, że tańcząc tylko ze sobą guzik się nauczycie. Zamiast danego stylu, to będziecie dostosowywać się do własnych błędów.
Możesz jeszcze sprecyzować jaki styl tańca was interesuje. Salsa, Bachata, Kizomba, Rock'n'Roll, Tango, Użytkowy(?), Discofox, Disco Samba, tańce "towarzyskie" etc.
@Janusz_Lubikwasa: Dużo szybciej i lepiej nauczycie się jednak zmieniając w parach i wymieniając doświadczeniami i uwagami. Mocno nalegam. Jeżeli chodzi o szkoły, to polecę La Rosa Negra, ale nie znam się na tym stylu. Wiem, że najwięcej imprez i aktywizacji tanecznej jest w No Limits, zaś w Al'mara są fajne, małe grupy, ale one znowu często się rozpadają po miesiącu-dwóch.
@Janusz_Lubikwasa: @sidhellfire: Potwierdzam - przyzwyczajając się do jednej partnerki serio się nie nauczycie tańczyć. To już lepiej odpalcie se tutoriale na YouTube, po kiego grzyba wydawać pieniądze na zajęcia z takim podejściem... Również zachęcam do nauki ze zmianami w parach. Nauka dostosowania się do różnych partnerek, ich różnych energii i wyważenie prowadzenia aby było czytelne dla wszystkich to jest totalna podstawa jeśli chodzi o taniec w parze.
@Janusz_Lubikwasa: Popieram to co napisał @sidhellfire, że dużo szybciej nauczycie się zmieniając w parach. W zmianach często biorą udział instruktorzy, bądź bardziej doświadczeni tancerze, dzięki czemu szybciej dostajemy informacje o popełnianych błędach. Z tego co zauważyłem to pary (oczywiście nie wszystkie), które się nie zmieniają bardzo szybko przestają chodzić na kolejne zajęcia. Zazwyczaj trzymają się na uboczu i z nikim się nie zapoznają co powoduje że po kilku zajęciach wciąż
@Janusz_Lubikwasa: Ogólnie to zgadzam się z osobami wyżej, nauczysz sie tańczyć szybciej zmieniając partnerkę. Odpowiadając na pytanie to polecam "la rosa negra" - na zajęciach pary się zmieniają, ale nie robią problemu jeśli jako jedyna para nie będziecie się chcieli zmieniać (chociaż to może bardziej zależeć od instruktorów).
@Janusz_Lubikwasa: W każdej szkole nie powinno być problemu z brakiem zmian partnerów, ale jest to raczej niewskazane. Nie będę powtarzał argumentów poprzedników, chyba wystarczająco już napisali. Jeśli rzeczywiście chcecie się "nauczyć tańczyć" ze sobą to polecam YouTube, jak nie szkoda hajsu (główną zaletą szkół tańca w zajęciach grupowych jest zmiana w parach - można sprawdzić czy Twoje prowadzenie jest właściwe/czy partnerka dobrze rozumie co partner chce poprowadzić)to La Rosa Negra/No Limits.
@Janusz_Lubikwasa: Użytkowy najlepszy we Wro to ponoć Florek w No Limits. Ogólnie ta szkoła to bardzo tętniąca życiem społeczność. Głównie Bachata i Kizomba, ale Salsa i Użytkowy też mocno obsadzone. Reszta tańców mniej aczkolwiek wiele osób to multi-tancerze ( ͡°͜ʖ͡°)
Co do nie zmieniania się w parach to panowie wyżej ładnie wszystko opisali więc nie będę też powielał ale napiszę, że mają świętą rację.
#diablo4 ja #!$%@? jaka ta gra jest #!$%@? nudna xD 23 lvl wbity i już mam dość. Fabuła płytka jak sadzawka, skille #!$%@?, itemizacja #!$%@?, cała mapa nudna do porzygu w tym samym stylu graficznym. Najgorzej wydane 400 zl w życiu
Zapisywał się ktoś z Was na takie zajęcia i może coś polecić? Interesuje nas taniec użytkowy.
#wroclaw #taniec
Nikt nie zmusi was raczej, ale prawda jest taka, że tańcząc tylko ze sobą guzik się nauczycie.
Zamiast danego stylu, to będziecie dostosowywać się do własnych błędów.
Możesz jeszcze sprecyzować jaki styl tańca was interesuje. Salsa, Bachata, Kizomba, Rock'n'Roll, Tango, Użytkowy(?), Discofox, Disco Samba, tańce "towarzyskie" etc.
PS Jak macie tak mało zaufania sobie, że boicie
@sidhellfire: nie, nie chodzi o brak zaufania, po prostu chcę się nauczyć tańczyć ze swoją kobietą, ot co. I ona tak samo.
@sidhellfire: Użytkowy chyba byłby najlepszy.
Jeżeli chodzi o szkoły, to polecę La Rosa Negra, ale nie znam się na tym stylu. Wiem, że najwięcej imprez i aktywizacji tanecznej jest w No Limits, zaś w Al'mara są fajne, małe grupy, ale one znowu często się rozpadają po miesiącu-dwóch.
Również zachęcam do nauki ze zmianami w parach. Nauka dostosowania się do różnych partnerek, ich różnych energii i wyważenie prowadzenia aby było czytelne dla wszystkich to jest totalna podstawa jeśli chodzi o taniec w parze.
Z tego co zauważyłem to pary (oczywiście nie wszystkie), które się nie zmieniają bardzo szybko przestają chodzić na kolejne zajęcia. Zazwyczaj trzymają się na uboczu i z nikim się nie zapoznają co powoduje że po kilku zajęciach wciąż
Co do nie zmieniania się w parach to panowie wyżej ładnie wszystko opisali więc nie będę też powielał ale napiszę, że mają świętą rację.
Sami