Wpis z mikrobloga

@Elodin: jestem po seansie, i tak dobrych scen walki jak w odcinku 7, to w animacji chyba jeszcze nie widziałem. Tym bardziej zdumiewającym jest fakt, że to produkcja amerykańska (studio z Texasu), a nie japońska.
  • Odpowiedz
@no_one6: owszem, ale o dziwo przy scenach walki mi to nie przeszkadzało. Nie mogę jednak tego samego powiedzieć o scenach dialogowych. Najbardziej te braki klatek dla mnie były rażące na początku pierwszego odcinka drugiego sezonu.
  • Odpowiedz