[pieczarkowy]

Siedziałem dzisiaj w #ikea na dwóch fotelach, tj. #markus i jego następca #jarvfjallet. Jako, że stoję przed wyborem między tymi dwoma fotelami, to musiałem drugi raz wybrać się, aby upewnić się w wyborze. Nigdzie też nie ma zbytnio porównań, recenzji tego nowego fotela itd.

Markus (materiałowy):
- mniej bajerów, ale wydaje się trwalszy
- miększe siedzenie i prawdopodobnie oparcie na głowę
- mimo, że należę do krasnali (174cm wzrostu), to wydaje mi się jakby był szyty na miarę dla mnie, chociaż wszyscy mówią o 180+

Jarvfjallet (materiałowy):
- ma więcej bajerów, tj. wysuwane siedzenie czy regulacje zagłówka, podparcia na lędźwie, ale w sumie Markus w moim przypadku jest idealnie dopasowany, więc np. dla mnie byłoby to raczej zbędne
- twardsze siedzenie i po kilkudziesięciu minutach już nie było mi tak fajnie... ogólnie jest spoko, ale ja mam coś zj#!$ne z udami i po poprzednim fotelu moje nogi mają dość długiego siedzenia (╯︵╰,)

Poza tym różnice chyba niewielkie. Ogólnie dopłaciłbym i raczej sugerowałbym dopłacenie do nowego fotela, ale dla mnie wygodniejszy był Markus... bo jest na nim mięciutko. (ʘ‿ʘ)

[v.....8]

@pieczarkowy jeżeli Ci to w czyms pomoże to wszyscy pracownicy biurowi w IKEA siedzą na markusach ;)

[pieczarkowy]

@vviktor_88: o, tego nie wiedziałem. dziwne, bo skoro ten Jarvfjallet jest uznawany jako następca Markusa, to powinien być lepszy... i tego się spodziewałem. jedyne co w nim widzę lepszego to udogodnienia dla osób o różnym wzroście przez możliwości regulacji. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[moby22]

@pieczarkowy: Trafiłem na Twój wpis, bo właśnie dziś stałem przed tym samym dylematem. Było o tyle trudniej, że Jarvfjallet (skórzany) był na promocji i kosztował dokładnie tyle, ile Markus (również skórzany). Według mnie jednak różnica jeśli chodzi o wygodę i komfort siedzenia zdecydowanie na korzyść Markusa. Również ten model nabyłem. Jak Ci się to spisuje po tym czasie?

[pieczarkowy]

@moby22: myślę, że to był jeden z lepszych moich zakupów w ciągu ostatnich 12 miesięcy. wcześniej miałem pseudo-gamingowy fotel z skóry ekologicznej, który był na mnie za mały i który miał chyba przyczynił się do częstych bólów pleców podczas korzystania z komputera. a i skrzypiał i trzeszczał okropnie już kilka miesięcy po zakupie, horror.

z Markusem problemów nie mam, a przeskok między tymi dwoma fotelami był ogromny na korzyść nowego. być