Wpis z mikrobloga

@ziemniaczanastonka nie widziałam tego więc nie ocenie, czy było to faktycznie ostentacyjne czy może tak jej bylo poręczniej.
W mojej poprzedniej pracbazie za to koledzy z biura zawsze komentowali jak często i na jak dlugo wychodze do toalety, co to oznacza i co tam robię, przez co bałam się że zobaczą jak wyjmuję podpaske - co było przeginką w drugą stronę.
@kjut_dziewczynka: tragedia. Nie zazdroszczę sytuacji i dobrze, że już tam nie pracujesz.
Szefowa miała osobny, zamykany gabinet, więc nikt by nie widział, jakby wyjmowała podpaskę. A dźwięk odklejanej podpaski od majtek i szeleszczenie folią od nowej, były tak głośne, że na wymioty się zbierało. Nie sądziłam, że można tak głośno robić tę czynność. Osobiście miałam kilka sztuk w kosmetyczce i szłam z nią do toalety.