Wpis z mikrobloga

Chciałbym kiedyś wydać tom poezji. To samo w sobie nie jest niczym wybitnym, wystarczy mieć trochę kasy i znaleźć odpowiednie wydawnictwo, a z tego co wiem takich co chętnie realizuje małe nakłady jest nawet sporo i miałbym w czym przebierać.
Ale co mi po tym, skoro mało kto teraz kupuje poezję? A wydać tom poezji po to by 20 egzemplarzy rozdać znajomych, kolejne 50 cudem wcisnąć ludziom co to przyjdą na mój zapewne jedyny wieczór poetycki, a resztę nakładu oddać do bibliotek, albo schować na strychu, to bezsens.
To już nie czasy Skamandrytów, że się siadało w kawiarence i pisało z kolegami. Ani nie zabory, gdzie dzieła można było sprzedawać poezję z metką pokrzepiania serc.
Nie wygram ani z Netflixem, ani z youtubem, ani z przyjemną i lekką literaturą.

Ale kiedyś jakiś tomik poezji, choćby i zbiorczy, będzie ozdobiony moim nazwiskiem.

#feels #gownowpis #przemyslenia #scorpjoncontent
  • 3
@Scorpjon: można wydać dla siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja pamiętam z 6 lat temu napisałem książkę i wydałem sobie do neta w formie PDFu, teraz nawet tego nie czytam bo się tego czytać nie da xD Kiedyś chciałbym wydać książkę, ale taką po swojemu, dopieszczoną i bez gimbotreści :D Da się zrobić ale trzeba mieć czas i chęci a niczego nie napisałem od dwóch lat.

Generalnie