Wpis z mikrobloga

#pracbaza
U mnie w pracy niedługo podwyżki i system zachęcania do nie chodzenia na L4. Za każdy miesiąc w którym nie weźmiesz l4 dostaniesz 100zl, za cały kwartał dodatkowo 200zl. Pieniądze dostajesz na koniec roku, a w przypadku pójścia na L4 wszystko się resetuje :3 ciekawe jak zareagują pracownicy. Niedługo trzeba będzie im tą nowinę przekazać xD według mnie trochę ten pomysł zalatuje obozem pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 169
  • Odpowiedz
@Niukron: Niestety ale z powodu braku pracowników i potrzeby wzrostu wydajności pracy, pójście na l4 czy urlop staje się dla pracodawcy czymś strasznym, masz pracować cały rok plus nadgodziny , urlop max 10 dni bo tyle każe prawo, niema kto cię zastąpić , więc tyraj.
  • Odpowiedz
@Niukron: Mnie te premie 100-200 zlotych #!$%@?. Tym bardziej kiedy to nie sa kwoty netto a brutto.

Mialem raz kiedys gdzies rozmowe o prace - NK i po 4 miesiacach premia - uwaga - 200 zlotych. Nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac.
  • Odpowiedz
  • 34
@Niukron WTF xD dosłownie wczoraj byłem u jednego z dostawców, mieli chaos bo nie było gościa który zajmował się jako jeden z niewielu specyficznymi operacjami na produkcji. Miał L4 na 3 miesiące, wcześniej nie chorował, jest niecały rok przed emeryturą i... tak w sumie z rozmowy z nim wyszło że mu ucieli pensje, z powodu złej sytuacji finansowej firmy (a potem w oczy mu powiedzieli że to za to że go nie
  • Odpowiedz
@Niukron: Jest jedna państwowa instytucja gdzie w teorii za brak L4 możesz dostać nagrodę, ale i tak jej nie dostają XD równi i równiejsi
  • Odpowiedz
@PauIie: U mojej różowej tak było u poprzedniego pracodawcy. 400 zł brutto miesięcznie dodatku za brak L4. Wszyscy brali n/ż w przypadku choroby... Nie tyle dolary w oczach tylko chęć dostania wypłaty.
Dodam od siebie, że niektóre firmy u nas stosują #!$%@?ą zagrywkę - tj. na rozmowie zgadzają się na stawkę zaproponowaną przez kandydata (powiedzmy 5000 zł). Kandydat składa wypowiedzenie w obecnej firmie, przychodzi do nowej i w pierwszym dniu pracy
  • Odpowiedz
@slozubn: zaskoczę Cię, ale w mojej poprzedniej pracy mieliśmy premie kwartalne..w wysokości 500zł brutto. na miesiąc wychodzi 166,66zł brutto, co daje jakieś...100zł netto ¯\_(ツ)_/¯ i była to kwota maksymalna, co oznacza, że można było dostać i 200 brutto...

Na szczęście przeszłam do pracy, w której premia MIESIĘCZNA wynosi minimum 2x tyle.
  • Odpowiedz
Widać, że pracujecie w gównokorpo po 5 osób. Systemy ten ma się sprawdzać w dużych firmach, gdzie ludzie chodzą na chorobowe jak im włos z głowy spadnie.
  • Odpowiedz
Jak czytam te wszystkie wypowiedzi to wy chyba wykopki żeście się z #!$%@? urwali i nie widzieliście nigdy pracowników PRODUKCJI na oczy i jak oni żonglują L4. U mnie w robocie standardem jest ze to urlopie jeszcze „biorą” tydzień L4. A pracodawca za to płaci. Niejeden już się chwalił, ze był na L4 i do Niemiec na tydzień na jakaś fuchę pojechał. Na niektórych działach mieliśmy absencje 20% i to poza sezonem
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ciuliczek: otóż to xD ludzie z produkcji to chyba największa patologia.
U nas zrobili premie co miesiąc X złotych, ale proporcjonalna do ilości dni przepracowanych, czyli możesz iść na L4 ale nie dostaniesz za ten dzień premii
  • Odpowiedz
@Niukron: U mnie kretynskie podejście przechodzenie do pracy jak jestes przeziebiony/chory w zeszlym roku na koniec roku zaowocowalo tym, ze 75% osob wyladowalo na l4. Od tamtej pory jak ktoś tylko sie zle czuje to ma obowiązek siedzieć w domu. Życzę powodzenia z takim idiotycznym pomysłem u ludzi, ktorzy maja dzieciaki w wieku przedszkolnym. Na pewno poprosza dzieciaki zeby nie przynosily zarazkow do domu. ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
Ale bym korzystał 8) widzę, że wiele osób nie wie, ale chodzenie na L4 jest przez wiele osób praktykowane nagminnie. Niektórzy wystarczy, że wstana lewa noga, pogoda jest do dupy, albo boli ich głowa i nie przychodzą do roboty 8)
  • Odpowiedz