Wpis z mikrobloga

@Bekon2000: Prosto po szkole poszedlem na trening judo. Pozniej poszedlem do Babci, gdzie czekala na mnie moja Mama. Jak tylko przyszedlem, odrazu wrocilismy do domu. Moja Mama kucnela przedemna, wprost za nia byl telewizor na ktorym lecialo specjalne wydanie wiadomosci o tym zamachu. Moja Mama powiedziala mi ze "dzisiaj stalo sie cos strasznego" i zebym zapamietal ten dzien. Pamietam jak bylem przerazony. Zapamietalem kazdy detal i na zawsze bede pamietal.
@Bekon2000: Wydaje mi się, że to jedna z pierwszych rzeczy, które zapamiętałam. Miałam 4 lata i było to świeżo po śmierci mojego dziadka, gdzie zadawałam wiele pytań, bo nie potrafiłam zrozumieć tego, jak wczoraj ktoś mógł być, a dziś go już nie ma. Pamiętam dokładnie jak na jakimś programie informacyjnym (chyba TVP? kojarzę że chyba Pieńkowska prowadziła wiadomości) pokazywali jak pierwsza wieża okrutnie się pali i ten konkretny moment uderzenia drugiego
@Bekon2000: kurde... pamietam to doskonale. Bylem z kumplami na podwórku. Czekalismy na jednego i mielismy isc zamiar grac w piłkę. Z racji tego ze caly dzien nie ogladalem tv dowiedzialem sie od kolegi... nie mialem pojecia wtedy o takiej randze tego wydarzenia, chociaz czulem, ze ludzie to przezywaja dosc mocno.
@Bekon2000: bylem #!$%@?, bo nie bylo dobranocki wieczorem, bo caly czas o tym #!$%@?. A w trakcie samego ataku bylem chyba z rodzicami na zakupach i akurat gdzies jechalismy i w radiu uslyszelismy o atakach.