Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuję rady. Mój #rozowypasek z którą jestem od 7 miesięcy odwaliła ostatnio niezłą imbę... Możliwe, że to ja odwaliłem bardziej ale o tym zaraz.

Gdy się poznaliśmy rozmawialiśmy o naszej przeszłości, ja mam 28 lat, ona 22. Ona jest dziewicą (tzn. była zanim poszliśmy do łóżka) a ja już kiedyś spałem z dziewczyną #wygryw. Tylko, że wstydziłem się tego w jakich okolicznościach do tego doszło (żadna #roksa czy coś, dłuższa historia) więc powiedziałem jej że jestem prawiczkiem. Ona była z tego powodu bardzo szczęśliwa, dużo mówiła na ten temat - ile dla niej znaczy to, że oboje przeżyjemy swój pierwszy raz razem i że jestem "niezbrukany". Ostatnio gdy zbliżały się moje urodziny powiedziała że ma dla mnie prezent. Myślałem, że kupiła albo zrobiła coś fajnego a ona zaplanowała nasz pierwszy raz #seks.

Było naprawdę super, wieczór był wspaniały ale miałem wyrzuty sumienia i następnego dnia przyznałem jej się, że już kiedyś uprawiałem seks. Tak wściekłej nie widziałem jej nigdy... Spaliśmy ze sobą w piątek a od tego czasu odpisała mi tylko dwa razy, w tym raz na messengerze gdzie mi napisała dlaczego się tak obraziła (pic rel). Co teraz? Pytanie głównie do #rozowepaski jak załagodzić tę sytuację? Tamta dziewczyna nic dla mnie nie znaczyła, ten związek jest dla mnie ważny i chciałbym to jakoś naprawić ale moja dziewczyna mówi, że brzydzi się mnie, że gdy myśli o tym że mój penis był w innej lasce to nie może na mnie patrzeć. Z góry dzięki za rady.

#zwiazki #zalesie #smutnazaba #niebieskiepaski #niebieskipasek #pytanie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
źródło: comment_BdM6XiWqX8JZCtX6jLYKS0uvb1JLmnRY.jpg
  • 217
@rybsonk: jeśli to prawda, to idź się płaszcz, kwiaty, serenada pod oknem, cokolwiek, jak któraś zielonka napisała: czas leczy rany. Może akurat będzie ok.
Jeśli to zarzutka to olać.

PS. Ale z tym kłamstwem, to #!$%@?łeś

Talar
@rybsonk na #!$%@? żeś się przyznawał... Czasami lepiej już brnąć w kłamstwie, a przyznać się dopiero po jakimś dłuższym czasie trzeba było, a nie zaraz jak żeście to zrobili, nie dziwię jej się, poczuła się wykorzystana, tu nie chodzi że brzydzi ją ze Twój penis był w innej ale o to żeś ją okłamywał, gdyby to wiedziała od początku zapewne było by inaczej.
@ruok: Nie twierdzę, że "dawanie dupy mając 15 lat szczęśliwego małżeństwa" to coś dobrego, wręcz przeciwnie, to najgorsza głupota, jaką człowiek może wtedy zrobić, ale jak już pisałem - życie nie jest czarno białe, ludzie nie dzielą się na tych absolutnie złych i absolutnie dobrych. Człowiek jest istotą omylną, w życiu zdarzają się różne sytuacje (opisywane przeze mnie wcześniej, więc nie ma sensu się powtarzać). I jeśli już popełnimy te największe
@rybsonk: tak, jest - mogłeś się nie przyznawać. Ja do tej pory się nie przyznałem. Też żałowałem kilku moich wyczynów zanim znalazłem obecną "tą jedyną" (jeśli wszystko potoczy się dalej) i przyznałem się tylko do pierwszego razu (plus jakieś inne seksualne niuanse bez penetracji typu lodzik, bo dopytywała). Jak się okazało - świetne posunięcie, nie wyszedłem na ruchacza, ale jednak bardziej doświadczony. Ona już nie dopytuje, ja nie opowiadam, każdy zadowolony.
@rybsonk: Ogólnie jeśli jest ogarnięta, to może Ci wybaczyć, bo jednak ostatecznie się przyznałeś - a szczerość ważna rzecz. No i jesteś jej pierwszym, nie sądzę by tak łatwo Cię skreśliła. Tylko na przyszłość weź się ogar, jak już chcesz kłamać dla świętego spokoju, to chociaż potem milcz.
@rybsonk: kurde czytam co tu piszą i nie mogę xD juz sobie wyobrażam te komentarze, gdyby to dziewczyna skłamała na ten temat. Ale oczywiście op to facet więc inne męskie szlaufy próbują cię bronić. Żadna normalna i mądra dziewczyna nie wybaczyłaby takiego kłamstwa, jeśli dla niej to było ważne, czy tak trudno to zrozumieć? Sklamales, by ją wykorzystać. Gardzę i to bardzo.
@ruok: Proszę Cię, nie porównuj 2 zupełnie różnych sytuacji. Ja piszę o przypadkowej zdradzie, gdzieś powiedzmy pod wpływem chwilowego załamania, alkoholu, czy innych negatywnych bodźców, z której to (zdrady) na drugi dzień pozostaje jedynie ogromny kac moralny i świadomość, że zrobiło się straszną głupotę, z którą będę musiał żyć do końca życia. I o takiej hipotetycznej sytuacji cały czas rozmawiamy, a nie o spłodzonym dziecku. Wiadomo że dziecko całkowicie zmienia obraz
Pozwoliłem sobie odpowiedzieć, bo wydaje mi się, że to określenie "męskie szlaufy" jest m.in. o mnie.

Sklamales, by ją wykorzystać. Gardzę i to bardzo.


@teehee: też gardzę, ale gardzę podwójnie, raz że ją oszukał, dwa, że zniszczył jej ten wyjątkowy moment mówiąc jej o wszystkim. Zrujnował jej coś, o czym chciała pamiętać i być dumna przez całe życie. Już lepiej jakby zamknął mordę i się nie odzywał.
@rybsonk: #!$%@? się w chuy. Nienawidzę kłamstw i jeśli mówiła szczerze że dziewica,a potem że miała 5 bolcow to mogłaby ze mną nie rozmawiać nigdy. Jak chciała to zrobić wyjątkową chwila to tobie i nikomu nic do tego. #!$%@?
@worm_nimda: ale Ty może udzielaj rady jemu, a nie mi udzielasz rady, odnośnie moich rad.
Pisałam tam jakieś trzy miliony razy ze to wszystko jest moją opinią, wiec w ogóle nie rozumiem co Ty tu podważasz. Napisz jemu jak Ty to widzisz, a nie mi to piszesz, bo mnie to #!$%@? obchodzi.
Ja mam takie spojrzenie na ta sytuacje i kropka. Pozwól się wypowiedzieć, tym bardziej, ze wypowiedz nie jest kierowana
@rybsonk: Nie czytałam innych komentarzy, więc nie wiem czy ktoś już o tym nie napisał, ale to co zrobiłeś nie jest zjawiskiem nowym ani rzadkim. Czytałam niedawno cały artykuł o tym. Jest grupa mężczyzn, która źle wspomina swoj pierwszy raz lub byl dla nich nic nie znaczącym wydarzniem, ponieważ nie robili tego z partnerka, ktora była dla nich ważna. Bardzo czesto swoj "pierwszy raz" przezywaja dopiero wtedy gdy czuja ze jest
@Raffaello96 > ale Ty może udzielaj rady jemu, a nie mi udzielasz rady, odnośnie moich rad.

No pięknie. Mirabelka ustawia dyskusję i mówi komu należy odpowiadać, a komu nie. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Pisałam tam jakieś trzy miliony razy ze to wszystko jest moją opinią, wiec w ogóle nie rozumiem co Ty tu podważasz.


Twoją opinię. Od tego jest dyskusja. Po co dzielić się opinią jeżeli nie interesuje
@Raffaello96

Napisz jemu jak Ty to widzisz, a nie mi to piszesz, bo mnie to #!$%@? obchodzi.


Przecież napisałem jak to widzę podważając Twoją opinię. I zawołałem OPa.

Ja mam takie spojrzenie na ta sytuacje i kropka.


Ok. Ale przekonująca nie jesteś.

Pozwól się wypowiedzieć, tym bardziej, ze wypowiedz nie jest kierowana do Ciebie.


Jak nie do mnie, to używaj prv. Tutaj każdy ma prawo do komentarza publicznych komentarzy. To co piszesz
@lis6502 tylko z tym "przesadzaniem" to jest różnie. Jeśli dziecko zgubi ulubioną zabawkę i jest to dla niego koniec świata, to dla niego jest koniec świata. Dla niego nie jest to przesadzanie. Jeśli żona skasuj mężowi, jego ukochany samochód to jeden facet się mniej przejmie, bo nie przywiązuje wagi do rzeczy, a dla drugiego będzie to wielka strata ;) Każdy ma inną hierarchię, inną wrażliwość, wiek, płeć (czyli wpływ hormonów) etc. Generalnie,
@lis6502 tylko ta lepa może być mniej drastyczna i warto się zastanowić o co tak naprawdę chodzi, jaką potrzeba nie została zaspokojona.

Niektórym nie wytłumaczysz, że był korek. Na korek bym odpowiedziała, że trzeba było to uwzględnić ;)
wiedząc że czasu już nie cofnę, nie naprawię tego co #!$%@?łem, postanawiam sam nieść ten ciężar moralny postanawiając sobie że nigdy w życiu nie dopuszczę choćby do sytuacji, która mogłaby choćby zapoczątkować popełnienie przeze mnie tej głupoty ponownie i że zrobię wszystko, aby rodzina była szczęśliwa.


@EdekMoczygeba ale #!$%@?, nie dostrzegasz jak sam sobie zaprzeczasz? W końcu świat nie jest czarno biały i nawet po zdradzie mogą cię nachodzić chwilę słabości (
@rybsonk

Ostatnio gdy zbliżały się moje urodziny powiedziała że ma dla mnie prezent. Myślałem, że kupiła albo zrobiła coś fajnego a ona zaplanowała nasz pierwszy raz


Na Twoje urodziny zrobiła sobie Tobą dobrze w prezencie dla Ciebie???
A co to jest za prezent urodzinowy? To tak jakbym ja swojej żonie na urodziny kupił komplet opon do naszego auta...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@EdekMoczygeba ale #!$%@?, nie dostrzegasz jak sam sobie zaprzeczasz? W końcu świat nie jest czarno biały i nawet po zdradzie mogą cię nachodzić chwilę słabości ( ͡º ͜ʖ͡º), a ty tu piszesz, że po zdradzie to będziesz się pilnował, by nigdy nie popełnić podobnego przestępstwa. Równie dobrze możesz się pilnować przed pierwszym razem, człowieku.


@Kaplanka: no tak, bo każdy człowiek przecież doskonale wie jak zachowałby się
@EdekMoczygeba nie zgadzam się z tobą. Zdrada to świadoma decyzja, a nie chwila słabości. Nawet jak człowiek jest w dołku, pokłóci się z żoną, czy wypije za dużo alkoholu nadal posiada rozum. Trzeba być naprawdę cipą, żeby kogoś zdradzić (a co mi tam, pokłóciłem się z żoną, jest mi źle, nachleję się alko, jakaś inna dupa mnie zbajeruje i co ma być to będzie! Najwyżej będę miał moralniaka i zamiotę wszystko pod