Wpis z mikrobloga

@hasiok91: Już tam nie studiuje dawno, bo się opamiętałem i poszedłem gdzie indziej, ale pamiętam że jak poszedłem na drugi semestr to było dosłownie tak jak napisałem, był jakiś taki rok gdzie było chyba nas około 400 osób. Na drugim semestrze już musieli grupy łączyć bo w niektórych zostawało po 5 osób xD. Do sesji po drugim semestrze było nas jakoś połowę mniej, mi nie chciało się już uczyć na poprawkę
@Zdzichu333 Nie jestem w stanie tak rzeczowo odpowiedzieć. Dla mnie kierunek mibm na imirze to było studiowanie o wszystkim i o niczym. Z jednej strony każdy kto tam idzie powinien o tym wiedzieć bo sam mibm jest własnie takim kierunkiem, po trochu o wszystkim. Niestety specjalizacje potem są mało ukierunkowane i też traktowane bardzo ogólnie, ale to wiem jako info z drugiej ręki. Głownym zarzutem z mojej strony był mało techniczny charakter
@Zdzichu333 Nie wiem, ale dam ci taki protip bardzo dobry, nie sugeruj się opiniami ludzi o wydziałach i kierunkach. Nie wybieraj kierunku studiów po tym że ktoś powiedział że po jakimś kierunku się dobrze zarabia. Idź studiować to czym się interesujesz i jeśli będzie to trafny wybór, to same studia pójdą gładko i przyjemnie, a jeśli będziesz dobry w tym co robisz to będzie też dobra praca niezależnie od kierunku. Może brzmi
Dobra nie będę Ci tego wysyłał na privie niech każdy kto che sobie poczyta, nie mam zamiaru pisać konkretnych nazwisk prowadzących, bo zgłaszałem to już do władz wydziału, kto będzie bardziej zainteresowany to sobie wygugluje, ale odbiłem się jak od ściany. Mam nadzieję że choć jedna osoba doczyta do końca tę epopeję

Są to autentyki z którymi sam sie spotkałem albo spotkali się kumple którzy bajkopisarzami nie są.

1. Odpowiedzialność zbiorowa
a)
@piwnica-tym-czym-dla-rysia-ulica: Prowadącego nienawidzącego kobiet poznałem osobiście, doskonale wiem o kim mowa, system kolejki do dziekanatu też mój ulubiony, szczególnie fajnie było jak się wzieło numerek, czekało godzinę, a nagle ruda wściekła zaczęła przeklikiwac numerki osób które wzieły numerki ale sobie poszły i nie zdążyło się nawet dobiegnąć do drzwi, potem obruszenie że się spóżniłeś 5 sekund. Resztę w miarę znam właśnie z opowiadań znajomych którzy tam zostali, złe wspomnienia aż wróciły
@Zdzichu333:

Akcje dokładnie takie, ale OP, mam wrażenie delikatnie przesadza

Praca jest, na kokosy i #15k po mibmie/imimie nie ma co liczyć, po automatyce podobno lepiej, po mechatronice nie wiem.

Kolejki do dziekanatu nie przesadzone, ale tylko przez pierwsze 1,5 miesiąca semestru.

Wg różnorakich jeden z najlepszych wydziałów mechanicznych w Polsce ( pozostawiam do refleksji, jak jest na tych 'gorszych').

Prowadzący różni; niektórzy do rany przyłóż, niektórzy najgorsze ****, niektórzy wymagający
@Zdzichu333: Wbije sie w dyskusje:
Mechatro to #!$%@? w programowanie aż miło xD Jakieś 70% ludzi po/na tym kierunku się przebranżawia - taki jak MiBM - o wszystkim i o niczym.
Głównie słyszałem o testerce/embedded/elektronice. Pracoholicy dobijają do 8-10k netto, ale to z expieniem od ~2 roku studiów.

Głową muru nie przebijesz i jako konstruktor w Krk przez pierwsze lata odbijesz się od 5k netto.
@Zdzichu333:
Mechatronika to akurat taki zlepek gówna z miodem. Jeżeli chodzi o programowanie i elektronikę, to najlepiej na tym wydziale stoi chyba AiR, potem Mechatro i na końcu pewnie MiBM/IMiM. Jest jeszcze Inżynieria Akustyczna, która o dziwo ma też dużo i tego i tego (bo to nie kierunek stricte muzyczny jak niektórzy sądzą xD), ale nie znam poziomu.
Generalnie AiR i Mechatro o wiele łatwiej się przebranżawia w takie elektroniczno-programistyczne branże
@KinderCzekolada nie pamietam dokladnie czy to był Kostur. Mnie rozwalało jak rysunki odręczne kreslili dlugopisem. Tyle pracy w #!$%@?. Ale to ma swoja druga strone, jakbym sie sam uczyl cada od pierwszych zajęć to bym nie miał takiego. problemu.
@catsky a imirze przynajmniej są te numerki. Na ceramice jakies 3 lata wstecz były jeszcze kolejki plus lista kolejkowa ( ͡º ͜ʖ͡º) i przyjmowanie dokladnie od 10;30, jak się weszło 30sek za wcześnie to jaśnie panująca pani z dziekanatu wywalała za drzwi i sie darła jakie to studenckie chamstwo, brak kultury, brak poszanowania dla czyjejś pracy itd. Ale jak jadła sniadanie nad papierami z uczelni to był