Mirki, takie pytanie odnośnie gładzi: pierwsza w życiu warstwa położona, miejscami dobrze miejscami źle... ale oczywiście mam problem z pęcherzykami powietrza ( ͡°͜ʖ͡°) Gdzie zauważyłem to je zlikwidowałem, ale oczywiście przy szlifowaniu wyszły gdzieniegdzie dziurki. Teraz pytania: - co zrobiłem źle? źle (zbyt wolno/szybko) wymieszałem gładź? zbyt wolno/szybko rozsmarowywałem? - użyłem gotowej gładzi Śmig A-2, wychodząc z założenia że sam nawet nie wiem jaka ma być konsystencja i jak sam zrobię to mam szansę spieprzyć jeszcze więcej ;) Dobra decyzja? - niektóre dziurki mają powyżej milimetra-dwóch, więc oczywiście położę drugą warstwę. Ale są też takie mikro, rzędu 0,5mm i mniejsze. Planuję najpierw malować gruntem magnata do farb ceramicznych a potem 2x magnatem ceramic kolorowym - może te malutkie dziurki pod tym zginą? - gdzieniegdzie widzę rysy po siatce którą szlifowałem. Postaram się to ukryć papierem 180, ale pewnie coś przegapię :) Bardzo będzie widać? - sporo zawaliłem przy podłodze - dużo za grubo, chyba z pół listwy przypodłogowej zasłoniłem. Ratować czy udawać że tak miało być? ( ͡°͜ʖ͡°)
@enron miałeś to wygładzić a nie podrapać ( ͡~ ͜ʖ͡°) spróbuj wolniej mieszać i odczekaj trochę po mieszaniu aż pęcherzyki powietrza same wyjdą, ale możesz być dumny ze swojej roboty
@SUPERSLIM: @jzs44: dzięki za dobre słowo ( ͡°͜ʖ͡°) Miejscami faktycznie podrapałem, ale w większości miejsc jest całkiem znośnie - sam byłem zaskoczony. Nie chcę kłaść całej nowej warstwy, bo w sumie szorowałem cały czas przyświecając halogenem i jest nawet nienajgorzej ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ Zaraz będę łatał dziury i nierówności, jutro ostatni szlif (mam nadzieję) i potem już malowanie (
@enron o kur... Gładziami to ty na życie byś nie zarobił. Druga warstwa to mus. Papier zmień na drobniejszy, a najlepiej to siateczką na szybkości, a nie piłujesz pół dnia w jednym miejscu, #!$%@?, dołów narobisz i weź tu potem kinkiet powieś.
Jak już będziesz zadowolony z efektu, to polecam odkurzyć i zagruntować jakąś tanią farbą rozrobioną z wodą- wtedy zobaczysz wszystkie niedociągnięcia wymagające poprawek.
@enron o kur... Gładziami to ty na życie byś nie zarobił.
... no i nie zarabiam (✌゚∀゚)☞
Druga warstwa to mus.
po prostu nie miałem tyle gładzi - zostało 10 kilo, a na pierwszą warstwę zeszło ze 30 xD Jeśli faktycznie po dzisiejszych poprawkach i doszlifowaniu będzie dramat to pewnie szarpnę się na pełną warstwę (żona mnie zabije, ma już dość spania w gościnnym ;) ale
@RoBee: heh... BTW, to pokój od północnej strony i słabo doświetlony (sypialnia), więc tym mniej się przejmuję ( ͡º͜ʖ͡º) A grunt... taki mam: będzie OK czy nie?
@enron nope. Tania farba 10pln/litr wystarczy i to jeszcze rozcieńcz wodą- to ma ci tylko zabielić powierzchnię żebyś widział wszelkie niedociągnięcia i miał możliwość je poprawić zanim pomalujesz na gotowo. Nie ma znaczenia jak bardzo widoczna jest ściana, po pomalowaniu farbą wszystko wyjdzie jak na dłoni i tylko będziesz się #!$%@?ł nad efektami.
Gdzie zauważyłem to je zlikwidowałem, ale oczywiście przy szlifowaniu wyszły gdzieniegdzie dziurki.
Teraz pytania:
- co zrobiłem źle? źle (zbyt wolno/szybko) wymieszałem gładź? zbyt wolno/szybko rozsmarowywałem?
- użyłem gotowej gładzi Śmig A-2, wychodząc z założenia że sam nawet nie wiem jaka ma być konsystencja i jak sam zrobię to mam szansę spieprzyć jeszcze więcej ;) Dobra decyzja?
- niektóre dziurki mają powyżej milimetra-dwóch, więc oczywiście położę drugą warstwę. Ale są też takie mikro, rzędu 0,5mm i mniejsze. Planuję najpierw malować gruntem magnata do farb ceramicznych a potem 2x magnatem ceramic kolorowym - może te malutkie dziurki pod tym zginą?
- gdzieniegdzie widzę rysy po siatce którą szlifowałem. Postaram się to ukryć papierem 180, ale pewnie coś przegapię :) Bardzo będzie widać?
- sporo zawaliłem przy podłodze - dużo za grubo, chyba z pół listwy przypodłogowej zasłoniłem. Ratować czy udawać że tak miało być? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Zielonki dupa cicho(✌ ゚ ∀ ゚)☞
I tak, będzie to widać pod farbą. Jak ciemna farba to nawet bardzo.
Jak już będziesz zadowolony z efektu, to polecam odkurzyć i zagruntować jakąś tanią farbą rozrobioną z wodą- wtedy zobaczysz wszystkie niedociągnięcia wymagające poprawek.
... no i nie zarabiam (✌ ゚ ∀ ゚)☞
po prostu nie miałem tyle gładzi - zostało 10 kilo, a na pierwszą warstwę zeszło ze 30 xD
Jeśli faktycznie po dzisiejszych poprawkach i doszlifowaniu będzie dramat to pewnie szarpnę się na pełną warstwę (żona mnie zabije, ma już dość spania w gościnnym ;) ale
A grunt... taki mam: będzie OK czy nie?