Wpis z mikrobloga

TL;DR:
1. Kurs o tym jak pisać - nawet dobry.
2. Kurs o tym jak clickbaitować - taki sobie.

Za żaden z nich nie dałabym ani złotówki, gdyż to samo można najpewniej przeczytać w pięć minut uprzednio poświęcając pięć minut na wyszukanie informacji.

Writing like a pro

Bez zbędnych wprowadzeń, prowadzący opowiada o najczęstszych błędach przy pisaniu. Podpowiada jak ich uniknąć, używając prostych przykładów. Dodatkowo, propaguje nienawiść do przysłówków (podobno nienawidził ich też Twain i nienawidzi ich King - muszę sprawdzić).

Przy okazji poznałam dwie całkiem intrygujące aplikacje do sprawdzania tekstu po angielsku pod kątem czytelności i prostoty przekazu, co być może przyda się w przyszłości. Jeśli ktoś potrzebuje dodać do zakładek i zapomnieć to Slick Write i Hemingway.

Headlines and openers writing (copywriting basic tactics)

Pani z akcentem dość mocnym, ale zrozumiała. Tytuł powinien być "Clickbaiting 101". Całość, zgodnie z zapowiedzią, skupia się na tym, jak zrobić tytuł, w który ktoś kliknie. Biorąc pod uwagę, jak wygląda obecnie zdecydowana większość portali, robi się to właśnie tak, jak tu opowiadają. Dodatkowo, jakieś przykładowe swipe file w gratisie.

#oceniamyudemy