Ukradzione z pewnej śmieszkowej grupki, tekst trochę zmieniony przeze mnie w celu dostosowania się do wykopowego regulaminu, który wymaga względnej kultury języka.
Długo do tego dojrzewałem, ale chyba najwyższy czas na wojnę. Pokoleniową. Młodzi vs Starzy. Regularna kurcze bitwa mi się marzy. Skończyła się taryfa ulgowa. Dziś uświadomiłem sobie, że nie warto do tych ludzi odnosić się z szacunkiem i pokorą. Ich trzeba bić kablem, bo oni już nas biją od dłuższego czasu. Nie ma miejsca na sentymenty.
Ten kraj z dnia na dzień denerwuje mnie coraz bardziej, a nasze głupie społeczeństwo, ta banda idiotów starzeje się najszybciej w Europie. A to oznacza, że pokolenie 50+ będzie nam odbierać smak życia bardziej i bardziej. Będą chcieć od nas więcej i więcej, bo im się należy, bo my gówniarze nie znamy życia, i w ogóle powinniśmy zabierać głos dopiero, gdy będziemy takimi samymi przegrywami jak oni. 20 lat w jednej monotonnej pracy, na obiad mielone, w niedzielę do kościółka, i oglądanie telewizji to jest ich majestat.
Mamy już zakaz handlu w niedzielę, bo był za komuny i się im podoba, bo trzeba zakazać ludziom pracy, bo jakaś grażyna bez perspektyw nie chce zmienić pracy i ojesu jak jej ciężko. Te imbecyle zakazują pracy ludziom którzy dymają na ich emeryturki i wszelkie prosocjalne wysrywy. Młodzieży dorabiającej w handlu jest naprawdę dużo.
Za chwilę pojawi się temat przywrócenia poboru do woja, no no przecież, te gówniarze mają się nauczyć życia, i ogólnie muszą odpokutować służbę dla dymającego ich kraju, bo jakiś zapyziały Waldeczek tak mówi, bo on był w woju, i ma teraz co opowiadać przy świętach, jak to on z kumplami się niebywale w jednostce zapili w trupa i ojesu kiedyś to było.
Tym starym ignorantom już się marzy wprowadzenie tzw "bykowego", czyli podatek dla ludzi którzy jeszcze nie założyli rodzin, bo jeszcze się kurcze nie dorobili żeby je założyć, bo to antyludzkie państwo rzuca im kłody pod nogi. Młodzież często tyra po dwie prace na raz, bo chce kupić dom, założyć rodzinę, nie wyjeżdżać z kraju tylko zostać. Ale pieprzony januż z grażynką tego nie rozumieją, bo dostawali mieszkania w blokach z wielkiej płyty i do dzisiaj w nich mieszkają, nie musieli się zbytnio napracować, bo komunem dawało.
Ci ludzie twierdzą, że jak ktoś zarabia 3000 zł na rękę i więcej, to jest pieprzonym bogaczem, złodziejem, wrogiem publicznym nr 1, i w ogóle powinien się tym łupem podzielić. Nie obchodzi ich to, że młodzież podejmuje się prac jakim im się nigdy nie śniło, że piszą programy dla pralek w których potem to cholerne januszostwo pierze swoje zafajdane po mielonych gacie. Młodzi zarabiają dzięki technologii, ale dla starych ignorantów przecież to dwa kliknięcia myszą, a w ogóle, te całe kompiutery to nie jest prawdziwa praca. Kopanie rowów łyżką od herbaty, po 14 godzin dziennie, jest już jednak nauką życia.
Ci pretensjonalni ludzie twierdzą, że tylko oni są na coś chorzy, że tylko oni mogą być niepełnosprawni, a gdy jakiś młody człowiek w autobusie kupuje bilet na zniżkę dla niepełnosprawnych, ma przypiętą łatkę jakiegoś gówniarza któremu tatuś bogacz "kupił grupę niepełnosprawności", nie ważne czy taki młodzieniec ma padaczkę, raka, mukowiscydozę, wadę serca, tętniaka, oni myślą, że taki młody człowiek jest od nich gorszy, bo samo bycie starszym daje plus 100 do niepełnosprawności. A na bolące udo, często po nadwadze, po wspomnianych wcześniej mielonych, nadaje się na pierwszą grupę i miliard złotych rekompensaty za twarzowe.
Sorry kochani za takiego posta, ale ja już mam dość, naprawdę. Już nie mogę słuchać tego pieprzenia, że w polsce jest tak zajebiście, że młodzieży nie opłaca się wyjeżdżać, bo na zachodzie zarobią tylko 1000zł więcej niż tu. Że jak nam się nie podoba, to sobie jedźmy do pani Merkel albo mumiofanatyka Makarona, bo nie zasługujemy na bycie polakami. Że oni w naszym wieku to już napłodzili piątkę bachorów, jakoby był to jakiś powód do dumy, napłodzić dzieci a potem wychować je w biedzie.
Tutaj moja uwaga na temat czegoś o czym autor zapomniał napisać, a mianowicie depresji i innych chorób psychicznych. Starzy ludzie uważają, że czegoś takiego nie ma, że to zwykła wymówka, że tylko lenie mają depresję. Bo paaaanie kuuurła kiedyś to było ludzie pracowali, żyli i nikt nie chorował, a teraz od dobrobytu się poprzestawiało. Kij, że wtedy ludzie wieszali się w stodołach, ale dla takiego janusza to nie ma znaczenia. Popełnił samobójstwo? Pewnie tchórz i niedorajda, a to, że miał jakieś problemy z którymi nie dawał sobie rady? EHH POPRZEWRACAŁO SIĘ OD DOBROBYTU.
A wy z jakim chamstwem wobec was, z powodu waszego wieku się spotkaliście? Zapraszam do dyskusji.
@Wanzey: Musi minąć kilka pokoleń żeby w naszym kraju mentalność się zmieniła. Najgorsze jest to że młodzi widz idola w Korwinie który jest idiotą czy ogólnie konserwatyzmie. Jak by ludzkość przed nami była konserwatywna to dalej by palili na stosach za czary czy kobiety by nie miały żadnego prawa. Świat idzie do przodu
@kaaye: dokładnie, brakuje w tym tekście wzmianki o tym, że klikanie w komputer to nie praca, gdyby taki gówniarz chociaż godzinę spędził w kopalni/hucie/fabryce tooooooo by się nauczył. Za moich czasów to żeśmy pracowali po 48 godzin dziennie. #pdk
@pelzajacy_slimak: Pierwsza moja praca to była fizyczna na ogrodach, albo na 'bazie' i faktycznie nauczyło mnie to czegoś. Nauczyłem się, żeby robić byle co, nie śpieszyć się z robotą i kiedy udawać, że coś robię, a kiedy mieć wywalone (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Wanzey: #!$%@? trzy po trzy, bo w ogóle nie rozumiesz tematu. W twoim rozumieniu to kombatanckie "za komuny" ma postać wora do którego włożyłeś wszystko co ci się z tym kojarzy, a co w wielu wypadkach z "komuną" jako taką ma niewiele wspólnego. Ale nie wymyśliłeś nic nowego, bo maglujemy ten będący ślepą uliczką temat od lat.
@Wanzey: Jezu chryste, mam nadzieję, że takich ludzi jest więcej. Nie przepraszaj za posta, bo masz rację. Niezaprzeczalną. Tylko w końcu ktoś odważył się napisać to publicznie.
Kawa, kawa, kawa! Muszę wypić najpierw KAWĘ bo inaczej NIE DAM RADY FUNKCJONOWAĆ!!! Czy was też wnerwiają tacy biurowi kawosze jak z koziej dupy trąba? #pracbaza #kawa #pytanie
Przypominam z rana żeby w pracy robić tylko tyle za ile wam płacą, nie mniej nie więcej. Żadnego wychylania, robienia dodatkowej pracy za darmo, nie #!$%@? innych. #pracbaza
Długo do tego dojrzewałem, ale chyba najwyższy czas na wojnę.
Pokoleniową.
Młodzi vs Starzy.
Regularna kurcze bitwa mi się marzy.
Skończyła się taryfa ulgowa. Dziś uświadomiłem sobie, że nie warto do tych ludzi odnosić się z szacunkiem i pokorą.
Ich trzeba bić kablem, bo oni już nas biją od dłuższego czasu. Nie ma miejsca na sentymenty.
Ten kraj z dnia na dzień denerwuje mnie coraz bardziej, a nasze
głupie społeczeństwo, ta banda idiotów starzeje się najszybciej w Europie.
A to oznacza, że pokolenie 50+ będzie nam odbierać smak życia bardziej i bardziej. Będą chcieć od nas więcej i więcej, bo im się należy, bo my gówniarze nie znamy życia, i w ogóle powinniśmy zabierać głos dopiero, gdy będziemy takimi samymi przegrywami jak oni. 20 lat w jednej monotonnej pracy, na obiad mielone, w niedzielę do kościółka, i oglądanie telewizji to jest ich majestat.
Mamy już zakaz handlu w niedzielę, bo był za komuny i się im podoba, bo trzeba zakazać ludziom pracy, bo jakaś grażyna bez perspektyw nie chce zmienić pracy i ojesu jak jej ciężko.
Te imbecyle zakazują pracy ludziom którzy dymają na ich emeryturki i wszelkie prosocjalne wysrywy. Młodzieży dorabiającej w handlu jest naprawdę dużo.
Za chwilę pojawi się temat przywrócenia poboru do woja, no no przecież, te gówniarze mają się nauczyć życia, i ogólnie muszą odpokutować służbę dla dymającego ich kraju, bo jakiś zapyziały Waldeczek tak mówi, bo on był w woju, i ma teraz co opowiadać przy świętach, jak to on z kumplami się niebywale w jednostce zapili w trupa i ojesu kiedyś to było.
Tym starym ignorantom już się marzy wprowadzenie tzw "bykowego", czyli podatek dla ludzi którzy jeszcze nie założyli rodzin, bo jeszcze się kurcze nie dorobili żeby je założyć, bo to antyludzkie państwo rzuca im kłody pod nogi. Młodzież często tyra po dwie prace na raz, bo chce kupić dom, założyć rodzinę, nie wyjeżdżać z kraju tylko zostać. Ale pieprzony januż z grażynką tego nie rozumieją, bo dostawali mieszkania w blokach z wielkiej płyty i do dzisiaj w nich mieszkają, nie musieli się zbytnio napracować, bo komunem dawało.
Ci ludzie twierdzą, że jak ktoś zarabia 3000 zł na rękę i więcej, to jest pieprzonym bogaczem, złodziejem, wrogiem publicznym nr 1, i w ogóle powinien się tym łupem podzielić. Nie obchodzi ich to, że młodzież podejmuje się prac jakim im się nigdy nie śniło, że piszą programy dla pralek w których potem to cholerne januszostwo pierze swoje zafajdane po mielonych gacie. Młodzi zarabiają dzięki technologii, ale dla starych ignorantów przecież to dwa kliknięcia myszą, a w ogóle, te całe kompiutery to nie jest prawdziwa praca. Kopanie rowów łyżką od herbaty, po 14 godzin dziennie, jest już jednak nauką życia.
Ci pretensjonalni ludzie twierdzą, że tylko oni są na coś chorzy, że tylko oni mogą być niepełnosprawni, a gdy jakiś młody człowiek w autobusie kupuje bilet na zniżkę dla niepełnosprawnych, ma przypiętą łatkę jakiegoś gówniarza któremu tatuś bogacz "kupił grupę niepełnosprawności", nie ważne czy taki młodzieniec ma padaczkę, raka, mukowiscydozę, wadę serca, tętniaka, oni myślą, że taki młody człowiek jest od nich gorszy, bo samo bycie starszym daje plus 100 do niepełnosprawności. A na bolące udo, często po nadwadze, po wspomnianych wcześniej mielonych, nadaje się na pierwszą grupę i miliard złotych rekompensaty za twarzowe.
Sorry kochani za takiego posta, ale ja już mam dość, naprawdę.
Już nie mogę słuchać tego pieprzenia, że w polsce jest tak zajebiście, że młodzieży nie opłaca się wyjeżdżać, bo na zachodzie zarobią tylko 1000zł więcej niż tu.
Że jak nam się nie podoba, to sobie jedźmy do pani Merkel albo mumiofanatyka Makarona, bo nie zasługujemy na bycie polakami.
Że oni w naszym wieku to już napłodzili piątkę bachorów, jakoby był to jakiś powód do dumy, napłodzić dzieci a potem wychować je w biedzie.
Tutaj moja uwaga na temat czegoś o czym autor zapomniał napisać, a mianowicie depresji i innych chorób psychicznych. Starzy ludzie uważają, że czegoś takiego nie ma, że to zwykła wymówka, że tylko lenie mają depresję. Bo paaaanie kuuurła kiedyś to było ludzie pracowali, żyli i nikt nie chorował, a teraz od dobrobytu się poprzestawiało. Kij, że wtedy ludzie wieszali się w stodołach, ale dla takiego janusza to nie ma znaczenia. Popełnił samobójstwo? Pewnie tchórz i niedorajda, a to, że miał jakieś problemy z którymi nie dawał sobie rady? EHH POPRZEWRACAŁO SIĘ OD DOBROBYTU.
A wy z jakim chamstwem wobec was, z powodu waszego wieku się spotkaliście? Zapraszam do dyskusji.
#polska #janusze #zalesie #gorzkiezale #neuropa #4konserwy #polakicebulaki A nawet może być z tego #pasta #bekazpodludzi #patologiazewsi #patologiazmiasta
źródło: comment_TAeO62cu5nyd5sYCOkd42CdoM4u42uVL.jpg
Pobierz