[dorEk]

Hej Mirki z tagu #motocykle #motocykle125 aktualnie jeżdżę Benyco Tekken 125, jednak doskwiera mi delikatny brak mocy (nigdy nie udało się przekroczyć 95km/h co jest męczące przy wyprzedzaniu) oraz przy 90km/h zaczynają się dokuczliwe wibracje i jazda dalej niż 30km robi się uciążliwa. Pytanie brzmi czy warto zamienić go na inną mocniejszą 125tkę generującą te 15KM czy jeździć Tekkenem kolejny sezon, w międzyczasie zrobić prawko A i kupić większą maszynę? Ogólnie nie potrzebuję jeździć 200km/h. Zależy mi na komfortowej jeździe w dalsze trasy, ale również dojeżdżać do pracy (około 15km)

[Norskee]

@dorEk: Niewiele jest 125 ktore leca wiecej niz 100, a i tak rozpedzaja sie 5 lat

[puchacz265]

@Norskee: Ja moją YBR 125 leciałem lekko z górki 115. Ale to już absolutne maksimum.

[dorEk]

@Norskee: dlatego zastanawiam się, czy dodatkowe 5KM mocy zrobi jakąkolwiek różnicę.

[Norskee]

@dorEk: Jak wymienisz to na cos mocniejszego i z walkiem, to wibracji moze i sie pozbedziesz, ale na wyprzedzanie i tak nie licz ( ͡º ͜ʖ͡º)

[gnoj]

@dorEk Rób A. Nawet jeśli kupisz mocniejsze 125, to za chwilę znów będzie Ci brakowało mocy.

[Norskee]

@dorEk: a no i ten - wieksza pojemnosc = spalanie podobne do oszczednego samochodu. Zeby poznie jsie nie okazalo, ze jednak wolisz samochodem jezdzic, bo ci pali 6-8 litrow na 100 ( ͡º ͜ʖ͡º)

[dorEk]

@gnoj: i chyba tak zrobię.
@Norskee: z drugiej strony jeżdżę dość spokojnie. Wyprzedzam raczej tylko w korku, chyba że ktoś mi zjedzie. Nie jestem i nie zamierzam być częstym gościem lewego pasa ;)

[Norskee]

@dorEk: no przy cisnieciu to i 6-8 moze byc malo ( ͡º ͜ʖ͡º) Oczywiscie zalezy czym sie zamierza jezdzic, ale tak to juz jest. Do oszczednego pyrkania 125 spoko, bo tania eksploatacja i niskie spalanie, a pozniej uz jest tylko gorzej( ͡º ͜ʖ͡º)

[g.....i]

@Norskee: @dorEk: a to nie lepiej jakąś 250 kupić? Pojedzie ze 160 więc wyprzedzisz spokojnie, pali nadal ze 3-4 litry.. :) Taki kompromis.

[gnoj]

@dorEk zapas mocy i momentu się przydaje. Nie musisz cały czas z niego korzystać, ale zdarzają sie sytuacje, że więcej pod manetką pozwala bezpieczniej jeździć.

[Norskee]

@gerard-kowalski tyko 250 moze być ciężko znaleźć bo wiadomo.. Jak A To Z A P I E R D A L A C

[Kantee]

@dorEk: ja jeżdżę Varadero 125 2008, mam 187 cm wzrostu i prawie sto kilo wagi spokojnie na obwodnicy zdarza mi się dojść do odcinki przy 125 kmh. 100 kmh jadąc z pasażerem pomiędzy miejscowościami, osiąga spokojnie. Po mieście jest wystarczający, planuje wymienić dlatego że codziennie po obwodnicy jeżdżę, a tam 110-120 to za mało ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[dorEk]

@Norskee: aktualnie za 120zł przejechałem 1000km, myślę że spoko (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
po zrobieniu prawka A będę celował raczej w jakąś 400, aby rozwijać zawrotną prędkość 120km/h co pozwoli na komfortowe wyprzedzanie większości uczestników ruchu (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[g.....i]

@Norskee: wcale nie. Teraz świadomość ludzi mocno rośnie i 250-300 bardzo dużo się pojawia na rynku :) Ludzie coraz częściej dosiadają mniejsze sprzety, bo dociera do nich że mają bardzo dużo plusów :)

[apee]

@dorEk: zastanów się na czym Ci bardziej zależy. Spokojnie dasz radę kupić 15KM 125cc, które pojedzie vmax 120-130, czyli 100 przelotowo. A przy tym spalą poniżej 3L w normalnej jeździe :)

[ziemniag]

@dorEk ja moją 125 najtańszym chińczykiem ferro 125 z górki leciałem wg GPS 108 kph, a po prostej ok 96 leci. Z gówna bata nie ukręcisz, może jakbyś kupił se jakiegoś dwusuwa, ale to już nie będzie legalne.

[Kick_Ass]

@dorEk przecież to jest taki SUV wśród motocykli. Chciałeś szybciej jeździć trzeba było sobie wziąć jakieś oplastikowane gówienko. 80 km/h to jest zdrowy max jaki powinny osiągać te sprzęty. Można kombinować z zbatkami, ale wiele nie wykrecisz. Nie warto zmieniać na kolejną 125-tke. Używaj tej z głową i baw się jazda po szutrach a szybko zapomnisz o ograniczeniach.

[m.....k]

@Kick_Ass: może lepiej niech się nie bawi jazdą po szutrach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[shroon]

@dorEk jedna z najszybszych 125 jest yamaha yzf. Ale lepiej rób A. Ja właśnie na niej się uczyłem i niedługo zaczynam kurs.

[dorEk]

dzięki chłopaki za odpowiedzi :) największym problemem jest dojazd do pracy (około 10km z 15km odcinka jadę obwodnicą), da się przeżyć, przy okazji mogę podziwiać okoliczne wsie :)