Jak to się u was zaczęło z chodzeniem na divy? Może zrobimy taki wpis, gdzie każdy opisze swoją historię? Myślę, że będzie ciekawie.
Jeśli o mnie chodzi to pierwszy raz przeżyłem w burdelu w wieku 16 lat. Poszedłem tam razem z dwoma starszymi kolegami, jeden miał 18 (Marek) a drugi 19 (Jan). Obaj spoko ziomki, zawsze graliśmy razem w gałę. Skąd pomysł w ogóle? Ten starszy chłopak był prawiczkiem, a ten młodszy miał w przeszłości kilka dziewczyn. Ja oczywiście też byłem prawiczkiem, takim bardzo niepewnym siebie, nie miałem zbyt wielu koleżanek. Marek powiedział, że jak poruchamy sobie to będziemy bardziej pewni siebie, będzie nam łatwiej i w końcu poznamy co to ten słynny S E K S.
Wziałem wtedy 400zł, bo nawet nie wiedziałem jakie są ceny. Pieniądze z bierzmowania to były XD Bałem się, że mnie nie wpuszczą, ze względu na to że byłem niepełnoletni, ale nie sprawdzali nic.
W środku musieliśmy zamówić sobie coś, żeby oglądać dziewczyny. Najtańszy drink kosztował 22zł xD One tańczyły na rurze i można było sobie wybrać tą, z którą chcemy się bzikać. Tak ze dziewczyny 3 tańczyły, a reszta chodziła i zagadywała klientów. Dziewczyny były topless, to był pierwszy raz jak widziałem nagie piersi na żywo :D Zagadała do mnie taka jedna młodziutka, fajnie się z nią rozmawiało, chociaż ja byłem mega zestresowany. W końcu niepewnym głosem spytałem jakoś tak: "A za ile z tobą można uprawiać seks?". Dziewczyna się trochę zaśmiała. Powiedziała, że 300zł i mam ją na godzinkę do dyspozycji. Wzięła mnie za rękę (widzicie #przegryw -y? Wystarczą 3 stówy i można potrzymać xDD) i doprowadziła do pokoju. Ładnie tam było, luksus. Oznajmiła, że muszę wziąć prysznic (taka zasada, u dziwek przyjmujących prywatnie też tak jest) i najchętniej ona też by wzięła. Spytała czy nie mam nic przeciwko żebyśmy razem skorzystali z prysznica na raz, żeby nie tracić czasu. Oczywiście, że się zgodziłem. Oj cudownie było. Mogłem sobie pomacać co chciałem, ona mi przez chwilkę loda robiła, jakieś 2min i wystrzeliłem. Potem na łóżku to wiadomo, standardowe pozycje bez udziwnień. Zdziwiłem się, że to jest takie proste. Tzn. myślałem, że nie będę wiedział jakie ruchy wykonywać czy coś tam, a w końcu jak włożyłem to szło z automatu. Tym razem już dłużej wytrzymałem. Doskonale mi z nią było. Ona ciągle uśmiechnięta, twarz taka niewinna, piękne oczy, jędrne cycki. Jedyne czego żałowałem to, że nie mogłem się z nią całować. Jak potem skończyłem to się spytała czy dam radę trzeci raz. Ja straciłem ochotę, pozostały czas, czyli jakieś 15min rozmawiałem z nią.
Nie żałuję tej przygody. Było super, zyskałem pewność siebie i śmiałość do dziewczyn dzięki temu. Potem miałem dwie dziewczyny w okresie liceum. Na studiach też sobie radziłem. Teraz jestem sam od pół roku. Jakoś tak od 17 roku życia do teraz, czyli 23 zawsze miałem kogoś. Wiadomo, były jakieś kilkumiesięczne przerwy, ale ta pół roczna jest zdecydowanie najdłuższa. Kilka miesięcy temu zacząłem chodzić na roksy znowu. To już nie ta frajda co przy pierwszym razie za gówniarza, ale nie narzekam. Seksu z dziwkami nie ma co porównywać do seksu z dziewczyną. Nie uważam, że jedno jest lepsze od drugiego, po prostu patrzy się na to z innej strony. Z dziwkami liczy się profesjonalizm, czy dobrze robi loda, czy dobrze ujeżdża. Można z dziwką dużo poeksperymentować. Może źle trafiałem, ale moje dziewczyny raczej były mało chętne na inne seksy niż (mineta -> lód -> misjonarz -> cowgirl -> doggy -> spać), chociaż czasem nalegałem. Rimmingu nie chciały ani czynnie ani biernie, watersports nie, bondage też nie. Ale jedna lubiła anal :D Z dziwką to zależy tylko czy ma w ofercie. Idealnie by było gdyby moja przyszła dziewczyna nie miała nic przeciwko żebym chodził na dziwki od czasu do czasu, ale o taką raczej trudno.
Z takich ciekawostek to rok temu wyjechałem z trójką kolegów do Tajlandii na 3 tygodnie. Co pobzikaliśmy za darmo i za pieniądze to nasze. Polecam każdemu samotnemu zamiast płakać na tagu #przegryw :)
@AnonimoweMirkoWyznania: chciałem pójść na rokse, nawet zadzwoniłem i sie umówiłem na godzine, a potem mnie wystawiła, jak nie ruchałem tak dalej nie rucham
anomirek: Ja trafilem na dziwki 2x w zyciu 2x najbany jak szpok(wiek 27), i bylem raczej doświadczony w bzikaniu. Pierwszy raz był dramat podejscie na zasadzie spuść się i #!$%@?. Drugie już "lepsze" mimo że starsze i średnio urodziwe, ale się coś starała. Ale i tak #!$%@?óweczka, polecam bzikać normalne różowe a jak ochota na bzikanie po imprezie jak nie ma na nic szans to wziąć coś na sen i dać
Hej.
Jak to się u was zaczęło z chodzeniem na divy? Może zrobimy taki wpis, gdzie każdy opisze swoją historię? Myślę, że będzie ciekawie.
Jeśli o mnie chodzi to pierwszy raz przeżyłem w burdelu w wieku 16 lat. Poszedłem tam razem z dwoma starszymi kolegami, jeden miał 18 (Marek) a drugi 19 (Jan). Obaj spoko ziomki, zawsze graliśmy razem w gałę. Skąd pomysł w ogóle? Ten starszy chłopak był prawiczkiem, a ten młodszy miał w przeszłości kilka dziewczyn. Ja oczywiście też byłem prawiczkiem, takim bardzo niepewnym siebie, nie miałem zbyt wielu koleżanek.
Marek powiedział, że jak poruchamy sobie to będziemy bardziej pewni siebie, będzie nam łatwiej i w końcu poznamy co to ten słynny S E K S.
Wziałem wtedy 400zł, bo nawet nie wiedziałem jakie są ceny. Pieniądze z bierzmowania to były XD
Bałem się, że mnie nie wpuszczą, ze względu na to że byłem niepełnoletni, ale nie sprawdzali nic.
W środku musieliśmy zamówić sobie coś, żeby oglądać dziewczyny. Najtańszy drink kosztował 22zł xD One tańczyły na rurze i można było sobie wybrać tą, z którą chcemy się bzikać. Tak ze dziewczyny 3 tańczyły, a reszta chodziła i zagadywała klientów. Dziewczyny były topless, to był pierwszy raz jak widziałem nagie piersi na żywo :D Zagadała do mnie taka jedna młodziutka, fajnie się z nią rozmawiało, chociaż ja byłem mega zestresowany. W końcu niepewnym głosem spytałem jakoś tak: "A za ile z tobą można uprawiać seks?".
Dziewczyna się trochę zaśmiała. Powiedziała, że 300zł i mam ją na godzinkę do dyspozycji. Wzięła mnie za rękę (widzicie #przegryw -y? Wystarczą 3 stówy i można potrzymać xDD) i doprowadziła do pokoju. Ładnie tam było, luksus.
Oznajmiła, że muszę wziąć prysznic (taka zasada, u dziwek przyjmujących prywatnie też tak jest) i najchętniej ona też by wzięła. Spytała czy nie mam nic przeciwko żebyśmy razem skorzystali z prysznica na raz, żeby nie tracić czasu. Oczywiście, że się zgodziłem. Oj cudownie było. Mogłem sobie pomacać co chciałem, ona mi przez chwilkę loda robiła, jakieś 2min i wystrzeliłem.
Potem na łóżku to wiadomo, standardowe pozycje bez udziwnień. Zdziwiłem się, że to jest takie proste. Tzn. myślałem, że nie będę wiedział jakie ruchy wykonywać czy coś tam, a w końcu jak włożyłem to szło z automatu. Tym razem już dłużej wytrzymałem.
Doskonale mi z nią było. Ona ciągle uśmiechnięta, twarz taka niewinna, piękne oczy, jędrne cycki. Jedyne czego żałowałem to, że nie mogłem się z nią całować.
Jak potem skończyłem to się spytała czy dam radę trzeci raz. Ja straciłem ochotę, pozostały czas, czyli jakieś 15min rozmawiałem z nią.
Nie żałuję tej przygody. Było super, zyskałem pewność siebie i śmiałość do dziewczyn dzięki temu.
Potem miałem dwie dziewczyny w okresie liceum. Na studiach też sobie radziłem. Teraz jestem sam od pół roku. Jakoś tak od 17 roku życia do teraz, czyli 23 zawsze miałem kogoś. Wiadomo, były jakieś kilkumiesięczne przerwy, ale ta pół roczna jest zdecydowanie najdłuższa.
Kilka miesięcy temu zacząłem chodzić na roksy znowu. To już nie ta frajda co przy pierwszym razie za gówniarza, ale nie narzekam.
Seksu z dziwkami nie ma co porównywać do seksu z dziewczyną. Nie uważam, że jedno jest lepsze od drugiego, po prostu patrzy się na to z innej strony.
Z dziwkami liczy się profesjonalizm, czy dobrze robi loda, czy dobrze ujeżdża. Można z dziwką dużo poeksperymentować. Może źle trafiałem, ale moje dziewczyny raczej były mało chętne na inne seksy niż (mineta -> lód -> misjonarz -> cowgirl -> doggy -> spać), chociaż czasem nalegałem. Rimmingu nie chciały ani czynnie ani biernie, watersports nie, bondage też nie. Ale jedna lubiła anal :D
Z dziwką to zależy tylko czy ma w ofercie. Idealnie by było gdyby moja przyszła dziewczyna nie miała nic przeciwko żebym chodził na dziwki od czasu do czasu, ale o taką raczej trudno.
Z takich ciekawostek to rok temu wyjechałem z trójką kolegów do Tajlandii na 3 tygodnie. Co pobzikaliśmy za darmo i za pieniądze to nasze. Polecam każdemu samotnemu zamiast płakać na tagu #przegryw :)
#seks #divyzwykopem zawołam #tfwnogf bo pewnie niektorzy panowie korzystaja ;)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A jesteście przekonani co do płci bzykanych?
Komentarz usunięty przez moderatora