Wpis z mikrobloga

Jak znaleźć motywację do wstawania rano i osiągania celów? Nastawiam budzik na godzinę siódmą, planuję rozwój przed pracą o czternastej, wstaję 7:15 - drzemka, drzemka, drzemka, 10:20, "#!$%@? znowu #!$%@?łem", 12:20,13:00,... Potrafię wstawać tylko na ostatnią chwilę żeby robić podstawowe konieczności. Brak chęci, motywacji... Miał ktoś podobnie, jak sobie poradził?
#przegryw
  • 22
  • Odpowiedz
@Dowisetrepla: Ogólnie główny problem to brak motywacji. Jest cel - po wykopowemu #wyjsciezprzegrywu. Tylko jest problem - jesteś po dziesiątkach prób gdzie po których czujesz się jakbyś był w punkcie wyjścia. Skąd wziąć motywację, że akurat jak dzisiaj wstane i coś zrobię to będzie inaczej jak wstałem trzy miesiące temu a i tak g*no to dało?
  • Odpowiedz
@Strahl: No... Nie ma innego wyjścia. Wpadłem na pomysł rozpisywania sobie, czemu powinienem danego dnia wstać i jakoś sobie racjonalizować potrzebę wstania o x godzinie. Do tego jakieś afirmacje przed snem i jakoś powinno pójść. No... Wypróbuję w środę, bo dzisiaj i tak muszę wcześniej wstać XD
  • Odpowiedz
@Trala7482: Leżenie jest przyjemniejsze niż robienie czegokolwiek innego bo nasze mięśnie są zrekalsowane. Do tego miękkie łóżko, ciepło. Moim zdaniem to całkowicie normalne, że odkładasz rzeczy, które w dalekiej przyszłości poprawią Twój byt i wybierasz przyjemność tu i teraz. Najsilniejszym impulsem u człowieka (szczególnie mężczyzn) jest impuls seksualny (czyli popęd), wykorzystaj to. Kontroluj energie która karze Ci wyrywać dupy / oglądać pornoski i zaprzęgnij ją do zdefiniowanych przez siebie celów.
  • Odpowiedz
@Trala7482: Miałem podobnie. Tzn nie zależało mi na czymś takim jak wyjście z przegrywu, tylko po prostu przesypiałem pół życia i chciałem to zmienić. Za każdym razem jak próbowałem wyznaczać jakieś cele, szukać motywacji, stosować jakieś sztuczki psychologiczne/coachingowe lub w ogóle oczekiwać jakiejś zmiany, to za każdym razem wytrzymywałem max 3 dni. W końcu stwierdziłem, że #!$%@? to wszystko i po prostu zacząłem wstawać wcześniej. Sam z siebie, bez planu, bez
  • Odpowiedz
@151minecraft: Głośnik bluetooth jest w rozważaniach
@LajfIsBjutiful: Nie wiem na ile mój "problem z ruszeniem dupy" jest normikowy, a na ile już nienormikowy. Jak dam radę miesiąc wytrzmać na #nofap i #nosmoking to zabieram się za badania krwi + alergiczne i do tego pomyślimy nad konsultacją psychologiczną.
@THredrock: Z racji tagu jakim opatrzyłem posta o "energię do wyrywania dup" trochę ciężko ze względu na obecność na "dupowej " pustyni.
  • Odpowiedz