Wpis z mikrobloga

@Minieri: Powiem Ci więcej. Mało który Szwajcar zna hymn szwajcarski, dlatego wprowadzają nowy. Ale już hymn swojego kantonu zna nawet każde dziecko (a niektóre są w dziwnych nieużywanych już językach, jak np hymn Genewy w starofrancuskim).
  • Odpowiedz
@pieczarrra: Przecież większość z nich się albo tu urodziła, albo mieszka tu od dziecka i tu stawiała pierwsze kroki w piłkę.
To już w naszej repsze masz/ miałeś więcej farbowanych lisów, jak Cionek dla przykładu.
  • Odpowiedz
@reflex1: Co Ty bredzisz? xD U nas farbowanych lisów przez te wszystkie lata było mniej niż w powołanej przez Szwajcarów 23.

Mvogo, Moubandje, Embolo urodzeni w Kamerunie, Djourou w WKS.

Shaqiri, Behrami, Dzemaili w Jugosławii (oni akurat emigrowali z powodu wojny)

Gelson Fernandez spadochroniarz, urodzony w republice Zielonego Przylądka.

No bez jaj porównać najbardziej multikulturalną reprezentację do Polski.
  • Odpowiedz
@niemamnasmsy: Ale od dziecka mieszkający tutaj. I zaczynający przygodę z piłka w Szwajcarii. W klubach oraz młodzieżówce szwajcarskiej. W przeciwieństwie do Cionka, Obraniaka, Perquisa, Boenischa, Olisadabe, Polanski, czy Guerreiro.
  • Odpowiedz
Bo to znak czasów. Europejskie zespoły w sporej części złozone są z przyjezdnych lub ich potomków, którzy czesto nie identyfikują sie z krajem dla którego grają. Dlatego mnie rozgrywki między krajami coraz mniej obchodzą.
  • Odpowiedz