Wpis z mikrobloga

Kiedyś całkiem nieźle rysowałam. Chciałam iść do liceum plastycznego, rodziców nie było na to stać żeby mnie wysłać do szkoły do innego miasta i wtedy jako głupi, niewdzięczny gówniak przez długie lata nawet nie brałam ołówka do ręki robiąc krzywdę tylko sobie i marnując talent. Cofnęłam się bardzo, mam poczucie straconego czasu. Ale złapałam ostatnio zajawkę i może jeszcze coś z tego będzie. Pierwsza akwarela w życiu (wiem, że jest masę błędów i dużo pracy ale dobrze się bawiłam to się pochwalę) #rysujzwykopem
Pobierz
źródło: comment_IUuZIsXHVmHVQW6tBVkoHzuAT4xVj3Jn.jpg
  • 20
@nat_ce: ehh miałam ten sam problem. chciałam iść do szkoły plastycznej, ale nie było nas na to stać, potem porzuciłam rysowanie na długi czas, czasem do niego wracałam, ale za każdym razem miałam poczucie regresu, nad którym musiałam pracować żeby wrócić na poprzedni poziom. teraz powoli próbuję swoich sił w digital arcie, idzie mi nienajgorzej, choć nadal preferuję rysowanie na kartce
@nat_ce: a jak długo rysowałaś wcześniej, przed przerwą jeszcze? :) Jak ktoś ma dobrą wprawę to w każdej technice sobie właściwie poradzi :d Jesteś samoukiem? :)
@Zoxico: kiedy byłam dzieckiem chodziłam do domu kultury na zajęcia plastyczne. W gimnazjum trochę zainteresowałam się mangą i wtedy rysowałam najwiecej. Kilka miesięcy chodziłam też wtedy na rysunek w tym samym domu kultury ale prowadząca przeniosła mnie wtedy do grupy dla seniorów. Z jednej strony fajnie bo był wyższy poziom i robiłam poważniejsze prace z drugiej jako dzieciaka trochę mnie to zniechęcało. Ogólnie to raczej samouk i nigdy nie rysowałam jakoś
@nat_ce: łoł, no to jak cię przeniosła do seniorów, to musiałaś zrobić na niej niezłe wrażenie :D Swoją droga ci seniorzy, to były starszaki po prostu, czy jacyś dziadkowie? xD Miałaś trochę takiego oficjalnego, teoretycznego treningu w sumie w takim razie :)
Pytam, bo mam bardzo podobnie. Też regularnie rysowałem jakoś od gimnazjum i szło mi na tyle dobrze, że byłem bardzo zadowolony z efektów, ale potem gdzieś ta zajawka uciekła
@Zoxico: seniorzy to właśnie seniorzy, trzy babcie i dwóch dziadków :D kocham bajki i animacje ale jakoś nie przeszło mi przez myśl żeby robic to samemu, nie wiem nawet jakbym miała się za to zabrać XD myślałam za to o ilustrowaniu bajek dla dzieci i niewykluczone, że jeśli uda mi się kiedyś stworzyc jakieś sensowne portfolio to wyślę je gdzieś do wydawnictw :) byłeś bardzo zadowolony z siebie? zazdro. ja to
@nat_ce: śmiesznie musiałaś wyglądać tam ty z gimnazjum, siedząca razem z nimi :D hahah, ja od pewnego momentu w mojej rysunkowej "karierze" zachciałem bardzo robić jakieś animacje i kupiłem sobie nawet tablet do rysowania, ale nigdy nie wyszło z tego nic poważnego. Tym bardziej, że mój styl rysowania bardzo słabo nadaje się niestety do robienia animacji i sporo ćwiczeń wymagałby ode mnie jego zmiana (mam niepewną rękę i rysuję drobnymi kreskami).