Wpis z mikrobloga

2/365
Dzisiejszy dzień był dosyć standardowy, nie wykonałem niestety planu w 100%. Nie wszystko da się przewidzieć. Odbyłem lekcję śpiewu, zobaczyłem jakiś postęp. Nauczyciel podał mi nazwę ciekawej aplikacji, która pomoże mi ćwiczyć (jutro ją wykorzystam). Wiem na czym polega problem z finalizowaniem dziennego planu - wstaję zbyt późno i robię sobie zbyt często niepotrzebne przerwy, podczas których nic nie robię. Następnie kupiłem koszulkę, nie byłem przekonany co do koszuli z szelkam i muszką. Potrzebuję poszukać jakiś inspiracji i być pewien, że będą pasowały do czarnych, materiałowych spodni. Sprawdziłem rozmiary i źródlo - jutro zamówię. Dzienny plan kaloryczny - wykonany. Wróciłem późno, więc resztę dnia spędziłem na porządkach w domu i zadbałem trochę o swoją twarz. Może jutro opiszę jak dokładnie o siebie dbam, bo widzę naprawdę sporą różnicę.

O! Dostałem także informację, że przeszedłem testy do wolontariatu, który mogę już wkrótce zacząć. Plan na jutro - siłownia, śpiew, gitara i cała reszta którą opiszę jutro. Cel: wyjść z domu przed godziną 9!

Życie społeczne: rozmawiałem z współlokatorem i nauczycielem. Czyli trochę lipa, ale po prostu nie było zbytnio okazji.

Miłe zdarzenie: wracając z pociągu szedła przede mną ładna dziewczyna i kilkukrotnie obróciła się do tyłu. Nic nie zrobiłem, bo nie chciałem wyjść na 'creepa', teraz trochę żałuję. Myślę, że gitara przyciąga dziewczyny :P Codziennie mam tą samą myśl, jak bardzo chciałbym być w jakimkolwiek związku. Następnym razem muszę zagadać!

PS U mnie godzina 23:35, czyli wyrobiłem się przed czasem.
#365teraz #365 #rozwojosobisty
  • 5
@Adamxvia0: U mnie był problem z finalizacją, ponieważ wpadłem w "obłęd" idealnego dnia, w którym próbowałem jak najlepiej wykorzystać każdy dzień. I o ile na początku to działało, to po tygodniu coraz więcej rzeczy było niezrobione z mojej todo listy.

Ile masz lat?
@przecietna: Podczas lekcji śpiewu widziałem. Jesteś w stanie wychwycić gdzie masz tzw. 'przerwę' w głosie i balansując na tej krawędzi wykonując tzw. syrenę możesz ją zmniejszyć albo zlikwidować (tak mi powiedział nauczyciel). Ja dla mnie przydatne, bo wiem gdzie jest problem.