Wpis z mikrobloga

Drogie mirki i węgierki, jestem na etapie poszukiwania prywatnego wozidła tyłka. Miałem okazję jechać C4 grand picasso i podobała mi się ilość miejsca z przodu, choć tylna kanapa była trochę ciasna i drugi ja by się tam nie zmieścił. Chyba, że z odsuniętym fotelem na maksa do przodu. Podobał mi się też komfort wsiadania i wysiadania, gdzie nie muszę przyjmować pozycji embrionalnej. Generalnie szukałbym czegoś pokroju MPV lub kombi który spełnia warunek braku pozycji embrionalnej, jest tani w utrzymaniu, posiada silnik który nie pogardzi paliwem słynnego austriackiego akwarelisty, dzielnie pokazywał środkowy palec rudzielcowi i zmieści się w kwocie do 20 tys.

#motoryzacja #samochody
  • 1