Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Solidarny: nie ma się czym chwalić
Rozpoznania wypisowe:
T40.4 zatrucie substancjami psychoaktywnymi - metamfetamina, metylofenidat
J96 ostra niewydolność oddechowa - respiratoroterapia
J15 zapalenie płuc wywołane Klebsiella pneumobiae

Toksykologia
Metamfetamina obecna
Benzodiazepiny w surowicy 140,47
Metylofenidat obecny
Lsd w moczu 0.34
Trojcykliczne antydepresanty < 75,00

3 dni pod respiratorem, łącznie 10 dni pobytu
Takie podsumowanie. Nie polecam ogółem. Ja stwierdziłem, że mam jeszcze po co żyć.

@notyourbae: xDd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@kaszlakmain: Dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trzymam się i to zaskakująco dobrze. Jeszcze sporo pracy przede mną by wrócić do dawnej sprawności ale jest motywacja i chęć do pracy. I nadzieja. To mnie cieszy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ciezka_rozkmina: Ale ze przez 10 dni nikt nie pomyślał żeby mi podrzucić spodnie czy buty, nie mówiąc o plecaku czy portfelu to już kiepsko trochę. Chyba rodzina nie liczyła na to, że tak szybko stąd wyjdę, mówili żebym jeszcze się nie spieszył i z tydzień został jak da rade xDdd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Solidarny: na oiomie leżysz goły, strasz pod siebie i szczasz przez cewnik. Na oddziale idziesz się myć bo jest prysznic (sale 2x3osoby, na taki segment prysznic/umywalka sracz/umywalka), ubrania rodzina musi dostarczyć czyste, kupujesz sobie w sklepiku albo sam pierzesz w umywalce - nie widziałem takich akcji ale jest to wykonalne
  • Odpowiedz