Wpis z mikrobloga

Prawie 10 lat na wykopie a to mój pierwszy wpis :D

Do sedna: ze znajomymi chcemy zrobić sobie #100km na rowerkach (trasa wokół Puszczy Kampinoskiej).. na ten moment jest nas siedmioro. A że wycieczka dopiero w wakacje, to pewnie do tego czasu ktoś jeszcze przybędzie.

I tu się rodzi pytanie - jak jechać? Gęsiego? 7 osób? No to będzie nas bardzo ciężko wyprzedzić. Parami? Zająć cały pas jezdni? - fakt trzeba i tak wyprzedzić, ale to będzie krótsze wyprzedzanie.

Nie chcemy straszliwie utrudniać ruchu, ale też chcemy po prostu pojechać. Jak lepiej? Jak bezpieczniej?

#tomojpierwszywpisniezjedzciezywcem

#rower #pytanie
  • 20
@Nordri: a może po prostu zostawiajcie odstępy umożliwiające wyprzedzanie was pojedyńczo?

czy to parami, czy pojedyńczo.

i tak nie bedziecie rozmawiac w trakcie jazdy z więcej niż jedną osobą, nawet jakbyście jechali przy sobie,.
a może po prostu zostawiajcie odstępy umożliwiające wyprzedzanie was pojedyńczo?


@hpiotrekh: to dopiero by się kierowcy triggerowali. Ile te odstępy miałyby wynosić? Przynajmniej 25-30 metrów, żeby zmieściła się ciężarówka wtedy trzeba zostawić. Więc rozciągaliby się na 140 metrach xD

@Nordri: nie wiem jakimi drogami będziecie jechać, ale 7 osób to najlepiej chyba parami będzie.
@hpiotrekh: Troszkę się wtedy grupa posypie. Nie jesteśmy równi jeśli chodzi o siłę... troje z nas będzie na szosie, reszta na MTB. Są "koksy" rowerowe, będą też "nie koksy" ;) - nie bezpieczniej ciaśniej? Łatwiej grupę utrzymać. Po lesie jak jeździmy to się dosyć blisko siebie trzymamy - sprawniejsza komunikacja, szybka reakcja w razie czego.
@geuze: Tak, pary najlepiej. Jazda ulicą - oczywiście tam gdzie się da tego uniknąć, to będziemy jechać poboczami albo drogami równoległymi (na części trasy takie są).
@geuze: Niby tak xD w sumie parami to raptem kilka metrów zajmą. Dużo zależy od drogi, jak mały ruch to nie problem wyminąć kilka par. jak trzeba się przeciskać, to może być gorzej. Jak droga jest szersza, to można próbować wyprzedzać 'na trzeciego' ale wtedy raczej powinni jechać z odstępami, żeby omijać każdego z osobna i móc się chować w razie czego.

Dużo czynników.

@Nordri: po przemyśleniu pary mają największy
@Nordri: nie ma dobrej odpowiedzi na te pytanie generalnie. Pamiętajcie o dobrym oświetleniu - warto mieć mocną lampkę z tyłu nawet w dzień, szczególnie jeżeli jest dużo zacienionych miejsc, może jakieś kamizelki.
@Nordri: Przepisy mówią, że w grupie może być max 15 rowerów, powyżej to już chyba trzeba to jakoś specjalnie organizować czy nawet zgłaszać.
@geuze: Tak, lampki to podstawa. Kamizelki - to nie wiem, ale wszyscy niemal mają oczojebne kolorki na strojach :D Kask też podstawa - nie masz kasku, nie jedziesz - chcemy się dobrze bawić i przeżyć przy okazji!
@Nordri: a no właśnie 100km to pewnie koniec bedzie wieczorem albo w nocy. Zadbajcie o dobre oświetlenie z tyłu. Najlepiej więcej niż jedna lampka z tylu. Zwłaszcza, że bedziecie parami i jak ktoś pomyli dwa światła z samochodem i pomysli ze jedziecie 90kmh a nie 20kmh to może być nieciekawie.
@hpiotrekh: > a no właśnie 100km to pewnie koniec bedzie wieczorem albo w nocy. Zadbajcie o dobre oświetlenie z tyłu. Najlepiej więcej niż jedna lampka z tylu. Zwłaszcza, że bedziecie parami i jak ktoś pomyli dwa światła z samochodem i pomysli ze jedziecie 90kmh a nie 20kmh to może być nieciekawie.

Start pewnie koło 5 rano - chociażby ze względu na jazdę po ulicy - mniejszy ruch, bezpieczniej. Ale tak, o
Zaznaczasz fragment tekstu i klikasz "odpowiedz" :P


@Talvi: hmm

Zaznaczasz fragment tekstu i klikasz "odpowiedz" :P


hmm :P
Sorka, to są ważne sprawy :P Ostatnio rozgryzałam messengera z kolegą :D
Się okazało, ze jak już wyślę wiadomość i ją usunę to znika tylko u mnie :D Trochę siara wyszła, bo myślałam, że można usunąć zanim ktoś ją odczyta.
Trochę techniki... i wiadomo co ;)
Z tego co wiem, kodeks mówi, ze w grupie może jechać maksymalnie sześć osób, więc rozbijcie się na dwie mniejsze grupki.


@NuclearCycling: Ok, tego też nie wiedziałam. Myślę, że się jakoś podzielimy - a tak naprawdę chyba nie mamy wyjścia, bo przybyła kolejna osoba.