Wpis z mikrobloga

Siema, Mirki...
Takiej Lipy jeszcze nie miałem.
Ale wypada zacząć od początku...
Pewna dziewczyba, z którą spotykałem się od pewnego czasu i... Powiedzieliśmy sobię magiczne słowo na "K". Wyjechała z koleżanką na urlop do Krakowa. Wpadłem na genialny pomysł, że spakuję się, zarezerwuje hotel i pojadę za nią. Taka niespodzianka!!! Dojechałem na miejsce i poszedłem na rynek... Gdzie zrobiłem zdjęcie ów rynkowi, po czym wysłałem jej to zdjęcie. Po krótkiej chwili, byliśmy już razem... Szok i niedowierzanie... Niestety, dowiedziałem się, że ją sprawdzam. Wróciłem do hotelu, milion myśli "gdzie popełniłem błąd?" Wieczorem odwiedziła mnie w pokoju z informacją, że to nie ma sensu.
Czy jest jakaś szansa?
#przegryw #smutek #krakow #samjaksiekieranapustyniwnevadzie
  • 16