Aktywne Wpisy
PussyDestroyer699 +101
Nie wytrzymuje psychicznie na #emigracja. Patusy z pokoju obok, jak sobie wybierałem ubrania na jutrzejszy wepchnęli mnie "na żarty" do szafy po czym związali wyjście trytytkami. Prosiłem żeby otworzyli a oni śmiali się przez 20 minut i mówili żebym tam spał. Wpadłem w panikę i prawie tam zemdlałem. Jak się rozbeczałem to dopiero poszli do rozum do głowy i otworzyli. Szkoda że nie mogę tego rzucić bo nie będę miał za
jmuhha +9
Co myślicie o tej łazience
Http://tnij.at/dyspensa
Dla mnie to jakiś obłęd. Rozumiem, wierzący niech sobie wierzą, mają swoje obrzędy, ale samemu nadawać innym, zwyklym gościom, nie mającym zadnych specjalnych predyspozycji ani uprawnień, poza tymi, ktore sami im nadacie, taką władzę, żeby mi zabraniali jeść mięso, to już nie wiem, co trzeba mieć w głowie.
Nie jem mięsa, bo nie lubię. Ale tego rodzaju kretyńskie zakazy w imię widzimisię jakiegos katabasa, ktory, szczerze wątpię, żeby się do tych cudacznych postow stosował, otwierają mi nóż w kieszeni.
A Wy, katolicy, godzicie się na to.
Nie do pojęcia.
Pamiętajcie tylko - żadnych grillów na działce w piątek. Wtedy osiągniecie życie wieczne.
#bekazkatoli #dobrowolneniewolnictwo
A co do tego że jeden biskup powie tak, jeden biskup powie nie, to ich pozycja w hierarchii kościelnej, nie pozwala im wydawać zgody/nie zgody na większy obszar niż ten którym dowodzą. To jakby Prezydent Słupska chciał
Komentarz usunięty przez autora
To teraz uważajcie - post piątkowy wcale nie tyczy się mięsa. Wiecie skąd się wziął? Oczywiście z tradycji, bo dawniej mięso było towarem luksusowym, więc odmówić go w piątek było ciężko.
W dzisiejszych czasach, łatwiej o mięso, więc skoro potrafisz przeżyć bez mięsa jeden dzień, bo jesz go raz na ruski rok, to #!$%@? to jest nie post. Wtedy odmów sobie czegoś innego co
Jeżli chodzi o wstrzemięźliwość od potraw mięsnych to precyzuje to Kan.1251 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który brzmi :
Nieźle trzeba mieć sprany beret żeby (nie) robić to co panowie w sukienkach każo.
Mam pytanie: czyli jak ktoś jest weganinem/weganem i katolikiem to znaczy że w piątek ze względu już na kompletne niejedzenie mięsa ma wolne?
po drugie, to co mówi episkopat jest tylko drogowskazem:
@NieJedynaNaWykopie: Źle mówisz.
Biskup udziela dyspensy na terenie swojej diecezji i obejmuje ona zarówno parafian w tejże diecezji, jak i osoby przebywających na terenie diecezji w dniu dyspensy.
Upraszczając: jeśli mieszkasz we Wrocławiu i robisz u siebie grilla, a przyjeżdża do ciebie
tutaj źródło ze strony katolickiej
http://tnij.at/dyspenzagosc
Pozdrawiam