Wpis z mikrobloga

Laski są jakieś dziwne.

Moja różowa pyta się mnie
- Piorun89, chciałbyś mieć więcej dzieci?(jedno już w drodze)
Odpowiadam
- Pewnie że tak, jak mi finanse pozwolą, to mogę mieć ile się da.

Uśmiechnęła się delikatnie, lecz widziałem po jej minie, że ta odpowiedź jej nie wystarczyła.
(Tutaj chciałbym zauważyć iż mam poglądy niezgrywające się z obecnymi standardami życia, co gorsza, nie mam problemu się z nimi obnosić i jak się mnie ktoś pyta, to mu odpowiadam jak myślę, a ona doskonale o tym wie).

Nadszedł czas kolejnego pytania.
- Ze mną?

- Co z tobą?
Odpowiedziałem grając na zwłokę.
Wiedziałem, że zostałem wplątany w wirujący taniec ze śmiercią.

- Noo, czy ze mną te wszystkie dzieci?

#!$%@?! Doskonale wie, że mam problem z prawdomównością. Zawsze mówię prawdę w takich sytuacjach.
No to jej odpowiadam.
- Jak bym mógł, to bym miał z wieloma kobietami.

Nastała cisza. Przegrałem. Nie odpowiedziałem zgodnie z jej oczekiwaniem.
Ale spoko, miałem asa w rękawie który odwróciłby całą sytuację na moją korzyść. Więc dodałem.

- Ale kochałbym tylko jedną...

Teraz ona chlipie w drugim pokoju a ja sobie myślę, że chyba popełniłem błąd i powininem był odpowiadać tak jak ona chce :/

I teraz pytanie do was, jak wy odpowiadacie na pytania swoich różowych.

Zgodnie z jej oczekiwaniami

czy może

Zgodnie ze swoimi poglądami?

Proszę głosować na któryś z komentarzy.

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #truestory
  • 23
@Piorun89: jak takich podstaw zwiazku i ogolnie zycia nie ogarniasz, to sorry, ale czeka cie duzo patrzenia na chlipanie w kacie. No stary, ta twoja laska to prawdziwy as forteli, szczwany lis przebieglosci i wpedzila cie przesprytna pulapke. Nie ogarniam takich ludzi, ktorzy nie potrfia na chwile przystopowac i nie walic prosto z mostu wszystkiego, co im siedzi we lbie. Palladyni od siedmiu bolesci, rycerze rawdy i szczerosci.
@Piorun89 na szczęście różowy nie robi mi (często) takich zagwozdek, ale zazwyczaj zgodnie z tym co uważam, ale wrodzona zdolność dyplomaty i mówcy albo sprawia, że akceptuje moją wizję, albo wybucha śmiechem. Zazwyczaj to drugie. Z drugiej strony to kobieta o wysokim progu tolerancji, bo nie łatwo jest być ze mną ( )