Wpis z mikrobloga

@bramborak: uwielbiam takich januszy. Ostatnio w Warszawie z centralnego do mordoru typ mnie przewiózł za ponad 100 zł. Trasa jak zawsze wiec musiał pompować kilometry. Typ się zdziwił jak w taksie zadzwoniłem na 112 i do jego korporacji. Nie dość ze nie zarobił to sam prezes Ele do mnie zadzwonił ze facet pracował dopiero drugi dzień i go #!$%@?.
@krzych0: ja u siebie mam Ubera oraz dwie korpo, na których nigdy się nie zawiodłem (a w przypadku mnożnika u tego pierwszego jest tam nawet taniej, ale trzeba 40 minut czekać xD).