Jaki rower na miasto, konkretnie #krakow? Glownie do dojazdow do pracy, niezbyt dlugi dystans. Do 4-5 stówek. Szosówka będzie dobrym wyborem? Czy moze jednak "miejski"? #rower
@ArturR95: najlepiej górski z Decathlonu - najtańszy model ;) jeżdżę na takim 6 lat i jest super - szosy na te drogi bym nie wybrał, a na miejskim przy krawężnikach zwariujesz - no chyba że masz dużo ścieżek rowerowych i bardzo zależy ci na wyglądzie rowera ;) no ale ja nie polecam
@jaruda: no to w takim wypadku jak najbardziej ;) ja poza pracą (też mam ok 10min) dużo jeżdżę w weekendy, wybieram się często do sklepu i znajomych na rowerze - czasem znacznie poza KRK - tu wavelo już nie zadziała :)
@powaznyczlowiek: Tez mam podobny dystans, jakies 10 minut. Okazjonalnie oprocz codziennej drogi do pracy kilka kolek po miescie czy wokol Bloni przy ladnej pogodzie. W sumie caly czas szukalem uzywanej szosy, ale to faktycznie moze byc slabe wyjscie.
@ArturR95: to nie musi być słabe wyjście ale w mieście po ulicach nie posmigasz a ścieżek wciąż nie wiadomo ile nie mamy :) a nawet jeśli to wciąż krawężniki, chodniki itp itd
@ArturR95: @powaznyczlowiek: Szosowy to porażka na miasto - masz pozycję, w której nic nie widzisz. Jazda po mieście wymaga ciągłego rozglądania się, a nie leżenia na kierownicy. Górski też ma mocno średnią pozycję, do tego opony stawiające opór na płaskiej nawierzchni. Najlepszy będzie miejski albo trekkingowy - pozycja zapewniająca przyzwoitą widoczność, a jak masz amortyzator z przodu, to dziury i krawężniki nie są za bardzo problemem.
@ArturR95: kup używany miejski, żeby nie było ci żal go przypinać gdziekolwiek i zapięcie. Powinieneś się wyrobić do 300zl + zrobić serwis żeby było bezpiecznie. Im mniej bajerów (przerzutek) tym lepiej
@ArturR95: miejski "holender" - do niego pasują takie wygodne zapięcia typu podkowa. Mega wygodne jak masz na 2 minuty rower postawić pod warzywniakiem, żeby tylko seba nie odjechał sprzed oczu. Stawiasz rower, jednym ruchem blokujesz koło i idziesz kupować ogórki, pomidory itd.
A w razie czego do nich jest dodatkowo łańcuch do przypinania.
EDIT poza tym miejskie mają osłony łańcucha, żeby spodni nie brudzić
@ArturR95: trekking też fajny ( ͡°͜ʖ͡°) no ja fanem miejskich nie jestem i odradzam ale może Ci będzie pasował - pożycz od kogoś jeden i drugi i się przejedź :)
W 100% zgadzam się też z @testowyandrzej - żadne zabezpieczenie nie gwarantuje spokoju ducha ( ͡°͜ʖ͡°)
@ms93: zwłaszcza z przodu przerzutki są problematyczne bo albo źle wyregulowane albo nie wchodzą płynnie. Ja mam 3 w tylnej piaście (bezobsługowe) i sobie chwalę. W mieście głównie jeżdżę na tej samej przerzutce.
@testowyandrzej: Fakt, przednie bywają problematyczne, ale ja sobie nie wyobrażam jeżdżenia z mniej niż 7 biegami. Tylne działają sprawnie bez większego zachodu. Jeżdżąc po Krakowie starymi miejskimi rowerami z 3 biegami miałem problem, że na jednym biegu za lekko, na drugim za ciężko - brakowało czegoś pomiędzy i się męczyłem. Teraz jeżdżę na co dzień rowerem z 24 biegami, w praktyce używam tylko tylnych, ale za to wszystkich 8. Przy czym
@ms93: @111wafel111: ale ja piszę o swoim doświadczeniu - im prostszy rower tym łatwiej go utrzymać i jeździć - po prostu to jest tylko dojazd po mieście a nie terenowy wyczyn :)
Szosówka będzie dobrym wyborem? Czy moze jednak "miejski"?
#rower
@testowyandrzej: Nie zgadzam się, przerzutki to akurat mało awaryjny element, a jazda bez nich jest dużo mniej komfortowa.
Mega wygodne jak masz na 2 minuty rower postawić pod warzywniakiem, żeby tylko seba nie odjechał sprzed oczu.
Stawiasz rower, jednym ruchem blokujesz koło i idziesz kupować ogórki, pomidory itd.
A w razie czego do nich jest dodatkowo łańcuch do przypinania.
EDIT
poza tym miejskie mają osłony łańcucha, żeby spodni nie brudzić
W 100% zgadzam się też z @testowyandrzej - żadne zabezpieczenie nie gwarantuje spokoju ducha ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyregulowanie przerzutki to około minuta pracy.
Polecam sprawdzić liczne tutoriale i już nigdy nie mieć z tym problemu :)