Wpis z mikrobloga

O jakim serialu możecie powiedzieć, że był dla Was najbardziej wciągający? Nie chodzi mi o najlepszy wg. Was serial, tylko najbardziej wciągający, czyli taki, w ktorym wciągaliście odcinek za odcinkiem albo czekaliście na nadchodzacy odcinek jak głupi, bo tak Was pochłonęła dana historia. Mnie osobiście najbardziej wciągnął serial LOST, ktorego nigdy wcześniej nie oglądałem, dopiero w tym roku i całe 6 sezonow zleciało nawet nie wiem kiedy ... Nie jest to najlepszy serial jaki oglądałem, oczywiście jest gdzieś w czołowce, ale jeśli chodzi o ciekawość tego co będzie w następnym odcinku i o co chodzi w całej historii to jest to zdecydowanie numer 1 w mojej opinii. A Wy jakie macie typy?
#pytanie #rozkminy #serial #seriale #lost #zagubieni
LubieDlugoSpac - O jakim serialu możecie powiedzieć, że był dla Was najbardziej wciąg...

źródło: comment_lxkSPNH7yzY62nYmg7gkogpeGheTP3oe.gif

Pobierz
  • 85
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: Prison Break (pierwszy i drugi sezon to łącznie chyba w tydzień ogarnąłem, normalnie przy tym funkcjonując - szkola) i trochę Dexter. Potem jednak doszedłem do wniosku, że lepiej jeden odcinek dziennie i sobie przetrawić, przemyśleć.
  • Odpowiedz
Prawda jest taka, że Lost był bardzo wciągający. Niestety wynika to trochę z tego, że autorzy olali zakończenie, które dla wielu osób jest niestrawne i po prostu tworzyli serial wciągający "tu i teraz". Pojawienie się "innych" nadal trzyma się bardzo dobrze, tak samo jak budowanie akcji (okolice 2 sezonu).

Oprócz wymienionych tutaj seriali (Lost, Stranger Things, Game of throne) podobny efekt "co będzie później" miał też animowany Death Note, gdzie było sporo
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: najbardziej zagubieni ale nie oglądałem za długo bo od razu było wiadomo że gówno z tego będzie nigdy coś podobnie mi się nie przydarzyło - może tu jak kolega @turocki zaznaczył lecz spotkanie z narcos to była tylko marna cząstka tego co odczułem przy lostach
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: Tylko i wyłącznie The Wire. Obejrzałem pierwszy odcinek z ''co tu sie k.. dzieje'' na twarzy. drugi podobnie i z każdym kolejnym, jak się wyjaśnia kto jest kto, wessało mnie zupełnie.
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: Chyba Gotham, albo Dexter - zawsze odcinek kończył się w najlepszym momencie. Ogólnie mam problem z pozostaniem na dłużej. I książki, i seriale, i nawet filmy - zawsze gdy moja uwaga się traci, traci się i ochota na pozostanie.
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: Twin Peaks przede wszystkim, z odcinka na odcinek nie wiadomo było czego się spodziewać, od akcji ważniejsze były zlepki informacji, które dawały poczucie że wiesz o co chodzi a tak naprawdę stawiały tylko jeszcze więcej pytań. A do tego #!$%@? klimat granic USA i Kanady, poruszająca muzyka
  • Odpowiedz