Wpis z mikrobloga

@Horvath: znajomy zajmuje sie bieżnikowaniem - samym oponom nic się nie dzieje dopóki nie chcesz #!$%@?ć na nich 140 km/h+ ... mówi o tym każdemu klientowi - przy takiej prędkości po prostu się odklejają
@Horvath: to są biezniki ... jak ktoś takie kupuje to przeciez liczy się z tym że nie będzie na nich #!$%@?ć 140 po autostradzie .... kosztuja 160 zł sztuka więc wiesz o tak jakbys kupił nokię 3310 i się pluł że nie wysyła mmsów bo s9 wysyła ;-)
@jaceks653: jak można w ogóle rozważać zakup bieżnikowanych opon albo czegoś takiej o czym mówisz (pierwszy raz słyszę o jakichś nalewkach). Oszczędzanie na oponach, a potem łapie gumę i na czołówkę z normalnymi ludzmi takie patole lecą. Jeszcze mówisz, że takie gówno jest za 160zł sztuka? o takim biedaprofilu opony 195/60? To przecież nówki bezpiecznych firm są za 200zł. Tragedia.
@nunu85: podejrzewam że to indeksy starej opony :>

btw :

Biorąc pod uwagę limity szybkości dla samochodów osobowych z oponami bieżnikowanymi obowiązujące w niektórych krajach (i podstawy ich wprowadzenia), mając takie ogumienie lepiej nie utrzymywać prędkości powyżej 140 km/h przez dłuższy czas podczas podróży autostradą, w upalny dzień.
Chińskie Zeetexy na oponeo ciut droższe od nalewek, na podjazdy wystarczą. Nalewajki jednak awaryjne, lubią się odklejac nawet przy mniejszych prędkościach..