Wpis z mikrobloga

Liczba mentalnych niewolników, która się tu przelewa to jest po prostu jakiś dramat. Pan i Władca im mówią co mogą, a czego nie mogą robić w losowy dzień tygodnia, a oni jeszcze temu przyklaskują i nagle spacer z i "pogłębianie więzi z rodziną" są najważniejsze xD A wiecie, że przy otwartych sklepach też możecie to robić?

Ciekawe co by było, gdyby ktoś wpadł na pomysł, że na niedzielę wyłączamy internet w całej Polsce, bo przecież trzeba wyjść do parku, na słoneczko i pogadać z mamą. Kwik przegrywów i stulejarzy, którzy teraz przyklaskują "centralnemu planowaniu spędzania wolnego czasu", byłoby słychać w całej Europie, a liczba samobójstw przebiłaby sufit.

#zakazhandlu #oswiadczeniezdupy #gorzkiezale
  • 6
@alibomaye Tak jak było z ACTA. Ile to ludzi wyszło na ulice. Normalnie rewolucja, a teraz? Nic, a nawet ludzie się cieszą na ograniczanie ich wolności.

* sama ACTA też była ograniczeniem wolności jeśli ktoś choć trochę o niej czytał, ale na 99% gdyby teraz podpisywano to by naród przyklaskiwał. Tak jak z rejestracją kart SIM, że niby terroryści i seby xDDD #!$%@?, durniejszego argumentu nie ma.