Wpis z mikrobloga

W sumie to przez różnicę czasu oglądałem dużo mniej transmisji z IO niż zwykle, ale trochę szkoda, że już koniec. Były fajne pod względem sportowym momenty, było kilka ##!$%@? dla reprezentantów Polski, po raz ostatni na konkursie olimpijskim usłyszeliśmy o dramacie Primoża Ulagi w Sarajewie i przypomnieliśmy sobie skład reprezentacji Jugosławii w Calgary.
Kolejne olimpijskie inby dopiero w #tokio2020 i #pekin2022
#pjongczang2018