Wpis z mikrobloga

@radekrad: wydaje mi sie ze sa dwa podejscia, ktore zaobserwowalem w zyciu i internecie,
1 - wiekszosci ludzi, ktorzy faktycznie gotowki by nie uzbierali i to dla nich normalne zeby w pewnym momencie wziac kredyt na 15-30 lat
2 - ludzie ktorzy zarabiaja ponad przecietnie i gardza zobowiazaniami, bo ich nie potrzebuja

ja wiem ze za powiedzmy 3 lata moglbym miec gotowke na mieszkanie i sie zastanawiam czy lepiej jak najszybciej
@jan7796: oplacenie mogloby polegac tylko na uniknieciu placenia prowizji bankowi za kredyt (wzamian placac za wynajem), ale jesli da sie go splacic duzo szybciej - nie splacajac calych 10 lat, to faktycznie mimo wszystko bardziej sie oplaca
@chizuke: idz do banku, najlepiej wczesniej wylicz jakie bedziesz mial koszty najmu i powiedz ze jak Ci dadza bardziej atrakcyjna oferte kredytu na 3 lata to biere. oni tez maja koszty z ktorych nie moga zejsc ale tez troche mozna sie dogadac
@chizuke na rynku non stop pojawiają się nowe mieszkania w nowo wybodowanych blokach, przez co ceny tych starszych stopniowo się obniżają, a te nowe są w co raz gorszych i zatłoczonych miejscach więc też będą tańsze, dobrym zakupem było by mieszkanie w starej odremontowanej kamienicy, tam ceny będą się trzymać ze względu na specyfike mieszkań (wysokość sufitu średnio 3,4m)
na rynku non stop pojawiają się nowe mieszkania w nowo wybodowanych blokach, przez co ceny tych starszych stopniowo się obniżają


@Zamotamozalny: nie wiem gdzie ale w wawie tak to nie dziala. chyba ze juz ruina prl to troche taniej

lepiej samemu chodzic do bankow czy skorzystac z doradcow finansowych? ktorzy slyszalem ze sa darmowi?


@chizuke: nigdy nie korzystalem ale mojemu kumplowi taki "doradca" pomagał niedawno uzyskać ubezpieczenie z wypadku. skonczylo
@Kajakiem_przez_Tybet: okej, a czy powinienem skorzystac z rankingu bankow i odwiedzic z 5 czy pojsc do swojego (mbank)? i czy bedac tam od razu powiedziec ze chce szybko splacic czy to ich moze zniechecic bo malo na tym zarobia?

@jan7796: jesli cokolwiek to zmienia to mieszkam na pomorzu, i jeden kolega zachwalal swojego doradce, bo mu za darmo (pewnie procent z kredytu) pozalatwial mase papierow z bankami i notarialnymi sprawami,